Myjnie będą dalej czynne w nocy

Burmistrz przedstawił projekt uchwały, który zakładał wprowadzenie czasowego ograniczenia funkcjonowania myjni samoobsługowych. Według projektu uchwały myjnie miałyby być nieczynne między godziną 23 a 5 rano.

- Mieszkańcy, którzy sąsiadują z obiema myjniami, zgłosili się bezpośrednio do mnie, aby uregulować tę sprawę. Myjnie nagminnie łamią podstawowe zasady zwyczajowe przestrzegania ciszy nocnej - argumentował burmistrz Marian Błachut.

Choć uchwała wydawała się błaha, wywołała sporą dyskusję wśród radnych. Wielu rajców tłumaczyło, że uchwała jest niedopracowana. Choć prawnik gminny wyjaśniał, że odpowiedzialność za niewywiązywanie się z uchwały spadnie na właściciela myjni, z projektu jasno wynikało iż zakaz dotyczy korzystania z instalacji, a nie jej funkcjonowania.

- Według uchwały myjnie mogą być dalej otwarte, tylko nie można z nich korzystać. Dlatego też mam też wątpliwość co ta uchwała wnosi nowego - mówił radny Marek Czyż.

Radny Zygmunt Mizera poszedł o krok dalej i zaproponował mniej radykalne rozwiązanie. - Jestem przeciwnikiem ograniczenia działalności firm na sali sesyjnej. Wystarczy podejść do właściciela, pokazać mu projekt uchwały i poprosić o ograniczenie działalności w godzinach nocnych. Tego typu rzeczy powinny być załatwiane na zasadzie porozumień - tłumaczył Zygmunt Mizera.

Projekt uchwały poddano pod głosowanie. Za jego przyjęciem było czterech radnych, pięciu się wstrzymało, taka sama ilość rajców była przeciw. Radna Alicja Ogiegło zaproponowała, aby dopracować uchwałę i ponownie nad nią procedować. Podobnego zdania była większość radnych, która wstrzymała się od głosu bądź była przeciwna.