Wiadomości
- 30 listopada 2023
- wyświetleń: 7201
Nielegalna wycinka drzew przy ul. Wesołej trafiła do prokuratury. Sprawę umorzono
Powracamy do tematu wycinki drzew, do której doszło w czerwcu przy ulicy Wesołej w Czechowicach-Dziedzicach. Okazuje się, że sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie. Śledztwo umorzono.
Przypomnijmy, jak informowaliśmy w czerwcu w artykule "Parking zamiast drzew. Wycinka bulwersuje mieszkańców", w samym centrum Czechowic-Dziedzic, tuż obok Komisariatu Policji, doszło do wycinki drzew. Okazało się, że decyzja wystawiona przez Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej była nieaktualna - jej ważność minęła 31 grudnia 2022 roku.
Jak relacjonowaliśmy we wcześniej wspomnianym artykule, na miejscu wycinki pojawiła się wezwana straż miejska, a także właściciel firmy zajmującej się wycinką. Strażnicy zebrali materiał dowodowy i poinformowali właściciela firmy o dalszych czynnościach.
Popełniony czyn został zakwalifikowany jako nielegalna przycinka/wycinka drzew. Jak udało się dowiedzieć w czerwcu portalowi czecho.pl, zebrany materiał przekazano policji. - Karę ma wymierzyć Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej - podawaliśmy.
Teraz powracamy do tej sprawy. Najpierw o informacje na ten temat poprosiliśmy Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej. Jak przekazała nam Magdalena Fritz, rzeczniczka Starostwa, w czerwcu przekazało sprawę wycinki przy ul. Wesołej do Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach. Później akta sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie.
Kolejne informacje otrzymaliśmy od Prokuratora Rejonowego w Pszczynie Leonarda Synowca. Okazuje się, że Prokuratura Rejonowa w Pszczynie postanowieniem z 28 czerwca umorzyła śledztwo w sprawie "spowodowania w dniu 9 czerwca w Czechowicach-Dziedzicach zniszczeń w świecie roślinnym w znacznych rozmiarach, poprzez dokonanie wycinki 7 drzew rosnących na działce nr 3788/200 na terenie stanowiącym własność Gminy Czechowice-Dziedzice przy ul. Wesołej".
Sprawa była rozpatrywana pod kątem artykułu 181, § 1 kodeksu karnego, który mówi: "kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Prokuratura stwierdziła, że "czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego". Prokurator Synowiec nadmienił, że "gmina Czechowice-Dziedzice nie złożyła wniosku o ściganie sprawcy przestępstwa określonego w art. 288 § 1 k.k.".
Wspomniany paragraf brzmi: "Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
O komentarz poprosiliśmy czechowicki Urząd Miejski. Poniżej publikujemy jego pełną treść.
Artykuł 288 Kodeksu karnego odnosi się do działania polegającego na zniszczeniu lub uszkodzeniu mienia. Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach wiedział o planowanej wycince drzew przy ulicy Wesołej, która była konieczna ze względu na przebudowę drogi publicznej. Nie było zatem podstaw do składania wniosku o ściganie sprawcy przestępstwa określonego w art. 288 § 1 k.k.
Przedmiotowe prace na drzewostanie zostały wykonane poza okresem ważności decyzji zezwalającej na usunięcie drzew, bez zgody i wiedzy Urzędu Miejskiego, o czym niezwłocznie przez urząd została powiadomiona straż miejska, policja oraz Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej - organ wydający zezwolenie na usunięcie drzew.
Prokuratura Rejonowa w Pszczynie prowadziła postępowanie w sprawie spowodowania zniszczeń w świecie roślinnym w znacznych rozmiarach. Postanowieniem z dn. 28 czerwca 2023 r. śledztwo umorzono, stwierdzając, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.Urząd Miejskiw Czechowicach-Dziedzicach
O odniesienie się do powyższych informacji portal czecho.pl poprosił także Mikołaja Siemaszko, który - jak wspominaliśmy - nagłośnił sprawę wycinki przy ul. Wesołej w Czechowicach-Dziedzicach.
- Mamy do czynienia z ciekawą i patologiczną zarazem sytuacją. Dokonano czynu zabronionego, jakim jest nielegalne wycięcie drzew na terenie gminy. To czy przeznaczone były one do wycinki, w kontekście prawnym nie ma znaczenia. Mamy ustalonego sprawcę. W takich sytuacjach stosuje się art. 88 ust. 1 o ochronie przyrody i Starosta powinien nałożyć karę administracyjną. Co robi starostwo? Bezpodstawnie kieruję sprawę na policję, mimo że ma narzędzia, aby ukarać sprawcę, a policja niesłusznie kieruje do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania z artykułu, który nijak ma się do popełnionego czynu. To wszystko podsumowują urzędnicy z Czechowic-Dziedzic, w taki sposób, że przecież nic się nie stało. To daje dużo do myślenia, jak funkcjonuje prawo w naszej gminie. A wszystko po to, aby wybudować parking kosztem drzew, przy budynku prywatnego inwestora - stwierdził Mikołaj Siemaszko.