Reasumpcja głosowania okazała się nieważna. Petycja trafi do komisji

Przypomnijmy, pod koniec czerwca informowaliśmy, że radny Mariusz Sekta skierował do Przewodniczącego Rady Miejskiej wniosek w sprawie rejestrowania obrad Komisji Rewizyjnej i innych komisji stałych Rady.

- W związku z wydarzeniami mającymi miejsce w trakcie posiedzenia komisji rewizyjnej 9 maja, wnioskuję o wprowadzenie drogą zmiany Statutu Gminy Czechowice-Dziedzice obowiązku rejestracji obrad komisji rewizyjnej. Proponuję równocześnie rozszerzenie tego obowiązku na pracę pozostałych komisji stałych rady" - czytamy we wniosku.

W uzasadnieniu radny Mariusz Sekta pisze:

"Każda władza, również samorządowa jest narażona na degenerację polegającą na jej nadużywaniu i kryminalizacji. Najważniejszym, uznanym sposobem zapobiegania temu procesowi w systemach demokratycznego wyłaniania struktur uchwałodawczo - kontrolnych władzy jest zapewnienie jak największej jawności jej sprawowania. Rejestrowanie obrad oznacza poprawę jawności, umożliwiając docieranie zainteresowanym do informacji źródłowych, w mniejszym stopniu przetworzonych niż protokół. W trakcie obrad komisji nieustannie jestem świadkiem próśb o wyłączenie różnych wątków z protokołowania i w większości wypadków wcale nie chodzi o przestrzeganie RODO. Interpretuję to jako poważne nadużycia proceduralne, uderzające w prawo do dostępu do informacji publicznej".

Do wniosku radny dołączył oświadczenie, które można przeczytać w artykule "Radny chce, by komisje Rady Miejskiej były nagrywane".

Decyzję o tym, czy petycję skierować lub nie do Komisji Skarg Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach czechowiccy radni podjęli podczas sesji we wtorek, 28 czerwca. Odbyły się dwa głosowania. Jeszcze przed pierwszym pojawiły się wątpliwości, czy petycja członka Komisji Skarg Wniosków i Petycji - radnego Sekty - powinna do niej trafić - mówił o tym radny Wojciech Leśny.

W pierwszym za przekazaniem petycji do Komisji było 8 radnych, 1 przeciw, 3 nie oddało głosu (w tym radny Sekta, który był już nieobecny), a nieobecnych było 7 członków RM.

Tuż po nim przewodniczący Damian Żelazny zadecydował o reasumpcji głosowania. Pojawiły się kolejne wątpliwości. - Dla sytuacja jest o tyle dziwna, że Komisja Skarg Wniosków i Petycji została stworzona jako narzędzie dla mieszkańców, co nie zmienia faktu, że zgłaszający jest mieszkańcem. Mimo wszystko ma inne możliwości ustalania regulaminu naszych obrad. Zastanawiam się, czy to właściwy adres - dodawał radny Leśny.

Radni wygłosili również negatywne opinie odnośnie samej treści petycji, czyli wniosku o nagrywanie komisji stałych RM. Całą dyskusję dotyczącą dokumentu można obejrzeć na portalu esesja.tv, od 4:04.00. W reasumpcji głosowania przeciw skierowaniu petycji do komisji było 9 radnych, 2 wstrzymało się, 3 nie oddało głosu (w tym radny Sekta), a nieobecnych było 7 członków RM.

Okazuje się, że petycja jednak trafi do Komisji Skarg Wniosków i Petycji Rady Miejskiej. Poinformował o tym przewodniczący Rady, Damian Żelazny, na sesji we wtorek 11 lipca.

- Na poprzedniej sesji nad petycją przedstawiona przez pana radnego Sektę odbyła się tak zwana reasumpcja głosowania. Po analizie i konsultacji z biurem prawnym, panem mecenasem - były niewystarczające powody, aby doszło do reasumpcji. W związku z tym swoją moc utrzymuje pierwsze głosowanie, które większością głosów radnych zadecydowało o przekazaniu petycji do Komisji. Ten temat uważam za zamknięty - powiedział podczas wtorkowej sesji przewodniczący.