"Aby umieć dbać o to, co ważne". Spotkanie w SP nr 1

Dlatego prelegent pokazał tych ludzi, którzy choć pochodzili z różnych zaborów, to w chwili odzyskania niepodległości w 1918 roku rozpoczęli zagospodarowywanie 147-kilometrowego wybrzeża Bałtyku oraz terenów przyległych.

Aby ich praca cieszyła się poparciem społeczeństwa i była sprawniejsza, zorganizowali się, stowarzyszyli się w "Banderę Polską", póżniej nazwaną "Ligą Morską", następnie "Ligą Morską i Kolonialną", a dziś "Ligą Morską i Rzeczną".

W stosunkowo krótkim czasie powstawały niejako z niczego miasta i porty, które stanowiły zaplecze dla rozwijającej się Polski Morskiej. Na tej bazie zaczęli gromadzić i szkolić ludzi oraz tworzyć marynarkę handlową i wojenną oraz zaplecze pod rekreację morską. Członkowie Ligi, a było ich w szczytowym momencie ponad milion przekonywali Polaków w całym kraju do słuszności przesłania ks. Stanisława Staszica - "Trzymajmy się morza", bo ono broni, żywi i wychowuje. Dlatego najpierw w Pucku 10 Lutego 1920 roku, a następnie w Kołobrzegu 18 Marca 1945 roku, wraz z przedstawicielami władz i Kościoła zaślubili Polskę z Morzem.

Od tego czasu, od Tatr do Bałtyku, przypominają co roku o tym fakcie, zaś nad rzekami i jeziorami urządzają "Święta Morza", by uświadamiać wszystkim mieszkańcom, że bezpieczeństwo Polski, zasobność żywnościowa i ukształtowanie wartościowych obywateli, które są podstawą bytu narodowego, może dokonywać się dzięki posiadaniu morza i korzystaniu z jego zasobów.

Szczególnie dzisiejsi uczniowie, a kiedyś gospodarze kraju muszą o tym pamiętać i dbać o żywotność akwenów wodnych od żródeł do morza, bowiem "morze i góry to jedna rodzina. Chmury rodzą się na morzu i gnane wiatrem osiadają nad górami. Tam sieją deszcz, który strumieniami, rzekami wraca do morza".

Morska historia jest także wpisana w dzieje Czechowic-Dziedzic poprzez odbywające się kiedyś nad Wisłą i na Kopalnioku świętowanie morza, a co dzisiaj upamiętnia Obelisk Zaślubiniowy.

Liga Morska i Rzeczna proponuje młodym "szkołę życia", "szkołę przetrwania" na łodziach, żaglówkach, statkach i okrętach, by stawali się fizycznie i psychicznie zdolnymi do radosnego, mężnego pokonywania trudów codziennego życia na wodzie i na lądzie oraz poznawali swój kraj od strony rzek i morza.