Wysoka kwota za obsługę prawną

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni przyjęli wnioski Komisji Rewizyjnej, która przeprowadziła kontrolę w straży miejskiej. Konkluzje pokontrolne dotyczyły modyfikacji i rozbudowy systemu monitoringu oraz opracowania harmonogramu przemieszczeń kamery przenośnej w inne rejony gminy.

Członkowie komisji nie zgłosili więcej uwag do pracy straży miejskiej. Tymczasem wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, który wcześniej zapoznał się z raportem, nie ukrywał zdziwienia ominięciem przez swoich kolegów jednej ważnej kwestii.

- Jak zobaczyłem kwotę, jaką straż miejska płaci za obsługę prawną, to mocno się zatrwożyłem. Jest ona taka sama, jaką płaci katowicka straż miejska. W Bielsku-Białej obsługa finansowa straży miejskiej kosztuje dwa razy mniej - grzmiał Bartłomiej Fajfer, który z zawodu jest radcą prawnym.

- Tu nie chodzi o mnie i o moją kancelarię. Prawników w naszym mieście nie brakuje. Dziwi mnie, że ciągle wybieramy jedną i w mojej ocenie nadzwyczaj drogą kancelarię - dodał wyraźnie oburzony wiceprzewodniczący RM.

Wyraźnie zmieszany komendant próbował odpierać zarzuty. - To sprawdzona kancelaria, która obsługuje Urząd Miasta, przez co prawnik jest zawsze pod ręką. Nie musiałem przeprowadzać postępowania przetargowego w tej sprawie - bronił się komendant Mirosław Janko. - W przyszłym roku wezmę pod uwagę rozpisanie przetargu - zakończył.

O jaką kwotę chodzi? Miesięczna opłata kancelarii wynosi 2000 zł. Na tą cenę zawierają się cztery dyżury prawnika.