Wiadomości
- 20 lipca 2024
- wyświetleń: 4882
Skakał po samochodzie. Podczas zatrzymania był bardzo agresywny, pobudzony oraz wulgarny
We wtorek 16 lipca około godziny 14.10 dyżurny czechowickiej straży miejskiej pilnie zadysponował patrol w rejon banku znajdującego się przy ulicy Słowackiego w Czechowicach-Dziedzicach. Miał się tam przemieszczać mężczyzna, który chwilę wcześniej skakał po Mercedesie zaparkowanym przy ulicy Żeromskiego.
Jak relacjonuje czechowicka straż miejska, zdarzenie widzieli pracownicy Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach, którzy udali się za sprawcą, a w międzyczasie poinformowali o zaistniałym fakcie dyżurnego straży miejskiej.
- Świadkowie wskazali rysopis sprawcy oraz kierunek, w jakim się przemieszczał. Strażnicy udali się na miejsce, gdzie po sprawdzeniu wskazanego rejonu zauważyli w jednym z budynków przy ulicy Żeromskiego wyłamane drzwi do jednej z klatek schodowych. Mieszkańcy oświadczyli, że chwilę wcześniej nieznany im mężczyzna wbiegł do środka. Osobnik ukrył się na ostatnim piętrze budynku w pomieszczeniu będącym suszarnią. Myślał, że chowając się za będącym tam materacem nie zostanie zauważony przez funkcjonariuszy SM - podała straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach.
W chwili, gdy funkcjonariusze zbliżali się do niego, mężczyzna próbował podjąć próbę ucieczki, a także ich zaatakować, jednak został szybko obezwładniony przy użyciu środków przymusu bezpośredniego. Ujęty sprawca był bardzo agresywny, pobudzony oraz wulgarny, a ponadto stawiał czynny oraz bierny opór podczas całej interwencji. Swoją złość zatrzymany wyładował również na radiowozie straży miejskiej, kopiąc po podsufitce oraz fotelach.
Zatrzymanym okazał się 28-letni mieszkaniec gminy Czechowice-Dziedzice, który został przekazany policji. Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie, a o dalszym losie sprawcy zadecyduje sąd.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.