Sport

  • 8 września 2022
  • wyświetleń: 3856

MRKS wygrywa w Pucharze Polski i melduje się w półfinale

Odskocznią od ligowych zmagań dla piłkarzy MRKS-u Czechowice-Dziedzice było środowe starcie w ramach III rundy rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu bielskiego podokręgu, w którym na stadionie MOSiR gościli oni trzecioligowy Rekord Bielsko-Biała.

MRKS wygrywa w Pucharze Polski i melduje się w półfinale
MRKS wygrywa w Pucharze Polski i melduje się w półfinale · fot. MRKS Czechowice-Dziedzice


Szkoleniowcy obu zespołów dosyć eksperymentalnie zestawili wyjściowe "jedenastki", a po bezbarwnej i bezbramkowej pierwszej części, prawdziwe emocje rozpoczęły się na nieco ponad kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry.

Co prawda w 73. minucie z pomocą słupka rzut wolny w szeregach gości skutecznie wyegzekwował Tomasz Nowak, ale po chwili do akcji błyskawicznie "wkroczył" rezerwowy tego dnia Jakub Raszka, który potrzebował ledwie pięciu minut, by skompletować klasycznego hat-tricka i zostać ojcem wygranej czechowiczan 3:1 (0:0), dającej im przepustkę do półfinału pucharowej rywalizacji.

O pierwszej części pucharowego pojedynku można napisać właściwie, że się odbyła... Żaden z zespołów nie był w stanie stworzyć jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką rywala, w czym duża zasługa dobrze dysponowanych bloków defensywnych. Inna rzecz, to stosunkowo jednostajne tempo rozgrywania swoich akcji zarówno przez bielszczan, jak i przez czechowiczan.

Nieco ożywienia przyniosła już druga odsłona pucharowego starcia, a na jej wstępie uderzenia Zajączkowskiego z czternastego metra (49 min.) i Dzidy z dystansu (54 min.) dały sygnał trzecioligowcom, że MRKS zamierza powalczyć nieco odważniej. Drużyna Rekordu także starała się narzucić w ofensywie swoje warunki, a m.in. w 59. minucie po "główce" Świderskiego na dalszym słupku własnego bramkarza dobrze zaasekurował Kus. Po upływie godziny gry szkoleniowiec Rekordu dokonał kolejnych trzech roszad w składzie, desygnując na murawę nominalnie podstawowe postacie swojego zespołu (Feruga, Madzia, Wróbel), a dodając do tego wprowadzonych w przerwie Żołnę i Nowaka, przyjezdni "na papierze" wyglądali już w tym momencie niemal optymalnie.

I gdy w 73. minucie piłka po strzale z rzutu wolnego wspomnianego Nowaka trafiła do siatki po uprzednim odbiciu się od słupka, mało kto postawiłby chyba jakiekolwiek pieniądze, że miejscowi mogą odwrócić losy rywalizacji z tak mocnym rywalem. Jednak wzorem ostatnich meczów ligowych, MRKS udowodnił że potrafi wychodzić z trudnego położenia, a dodatkowo tego dnia miał w swoich szeregach Raszkę. Pomocnik lidera IV ligi śląskiej, gr.II - choć na placu gry zameldował się po godzinie gry, w ledwie 5 minut sprowadził do parteru linię obronną bielskiego zespołu. Wpierw po asyście Szarego płaskim uderzeniem z obrębu pola karnego doprowadził on do wyrównania, następnie efektowną "główką" z ósmego metra sfinalizował centrę Dzidy i wreszcie ponownie po zagraniu Dzidy przedarł się z impetem pomiędzy dwoma defensorami i choć oddał stosunkowo lekki strzał, to Kotelba popełnił fatalny błąd i przepuścił futbolówkę pod nogami. Podrażniona takim rozwojem zdarzeń ekipa z "Cygańskiego Lasu" do końca walczyła jeszcze o odwrócenie losów pojedynku, lecz w 84. minucie Feruga wcelował w poprzeczkę, zaś 120 sekund później próbę Caputy zdołał sparować Szczyrba, wobec czego pucharowa niespodzianka stała się faktem.

Już w najbliższą sobotę MRKS powróci do czwartoligowych bojów, a ponownie na własnym stadionie zmierzy się o godzinie 15:00 z Kuźnią Ustroń.

MRKS Czechowice-Dziedzice - BTS Rekord Bielsko-Biała 3:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Nowak (73 min. - z wolnego), 1:1 Raszka (74 min.), 2:1 Raszka (76 min. - głową), 3:1 Raszka (79 min.)

MRKS: 1. Miłosz Szczyrba - 13. Bartłomiej Lorenc, 20. Szymon Kubica (69′ 5. Wojciech Padło), 16. Bartosz Kus, 11. Damian Zajączkowski (84′ 2. Oskar Zych), 3. Kamil Szary (90+3′ 18. Kamil Sobótka), 4. Adam Matusz, 15. Patryk Mizera (46′ 14. Tomasz Dzida), 9. Łukasz Szczurek (60′ 7. Jakub Raszka), 17. Filip Gajda, 8. Paweł Kozioł
Trener: Wojciech Białek

Rekord: 71. Volodymyr Kotelba - 30. Konrad Kareta, 33. Mateusz Pańkowski, 8. Seweryn Caputa, 21. Szymon Nocoń (46′ 16. Kamil Żołna), 75. Piotr Wyroba (46′ 6. Tomasz Nowak), 28. Bartosz Kowalczyk (71′ 26. Arkadiusz Krysik), 19. Kacper Kasprzak (60′ 5. Mateusz Madzia), 13. Filip Waluś (60′ 20. Daniel Feruga), 11. Daniel Świderski (60′ 9. Marcin Wróbel), 27. Bartłomiej Twarkowski
Trener: Dariusz Mrózek

Żółte kartki: Kozioł (51′) - Waluś (53′), Nowak (89′)
Widzów: 150
Skład sędziowski: Jakub Tekieli oraz Marcin Jakowenko i Adam Szczepański (KS Bielsko-Biała)

Pozostałe wyniki III rundy Pucharu Polski (podokręg Bielsko-Biała)

  • GLKS II Wilkowice - UKS Rotuz Bronów 3:1 (2:0)
  • LKS Bestwina - KS Spójnia Landek 1:3 (0:2)
  • BKS Stal Bielsko-Biała - LKS Czaniec 1:1 (1:1) karne 3:5

mp / czecho.pl

źródło: mrks.czechowice.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.