Nowi zawodnicy wzmocnili skład czechowickiego MRKS

Zacznijmy może od obsady pozycji bramkarza, bowiem po odejściu Dominika Krausa do Pasjonata Dankowice i Kacpra Mioduszewskiego do Unii Oświęcim, kierownictwo klubu rozpoczęło usilne poszukiwanie golkiperów. Póki co na okres pół roku z Rekordu Bielsko-Biała udało się wypożyczyć Krzysztofa Żerdkę, który urodził się 12 lipca 1991 roku i jest wychowankiem Cukrownika Chybie. W swojej karierze występował też w WSS Wisła i Drzewiarzu Jasienica, jednak najbardziej znany jest rzecz jasna z pięcioletniego pobytu w bielskim Rekordzie, gdzie bardzo długo był podstawowym bramkarzem trzecioligowca.

Sportową rywalizację między słupkami toczyć będzie on z Jakubem Świerczkiem, który urodził się 7 stycznia 1996 roku i pierwsze kroki piłkarskie stawiał w juniorskich zespołach MOSiR Jastrzębie-Zdrój, skąd przebył drogę przez takie kluby jak Unia Turza Śląska, GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój i Odra Centrum Wodzisław Śląski, zaś ostatnie półtora roku bronił on barw trzecioligowego Pniówka Pawłowice Śląskie.

Solidnego wzmocnienia doznała również linia defensywna MRKS-u, wszak do czechowickiego zespołu dołączył doświadczony obrońca Mateusz Wrana, który urodził się 1 września 1992 roku i również jest wychowankiem MOSiR-u Jastrzębie-Zdrój, skąd na krótki okres przeniósł się do Górnika Zabrze, występującego wówczas w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Następnie powrócił do Jastrzębia, gdzież już jako senior 2,5 roku bronił barw miejscowego GKS-u. W swoim piłkarskim CV rosły stoper ma również takie kluby jak: Olimpia Grudziądz, GKS Tychy, Nadwiślan Góra, Decor Bełk, Iskra Pszczyna i Pniówek Pawłowice Śląskie. W poprzednim - przedwcześnie zakończonym sezonie był on z kolei zawodnikiem naszego byłego rywala Beskidu Skoczów, który wycofał się niedawno z udziału w IV lidze.

Już zimą z czechowickim zespołem trenowała dwójka młodzieżowców z rocznika 2000 - boczny obrońca Konrad Gondko i skrzydłowy Wojciech Loranc, którzy jednak ze względu na pandemię koronawirusa i odwołanie rundy wiosennej nie mieli okazji wystąpić w oficjalnym spotkaniu, co wkrótce ulegnie zapewne zmianie. Pierwszy z nich na przemian reprezentował głównie dwa kluby: Beskid Andrychów i Podbeskidzie Bielsko-Biała, z krótkim epizodem w Pcimiance Pcim. Drugi zaś u progu swojej przygody z futbolem związany był z bielskimi klubami: Rekordem, BBTS-em, i Podbeskidziem, a w poprzednim sezonie przebywał na wypożyczeniu w LKS-ie Czaniec.

Większe pole manewru - w związku z koniecznością przebywania na boisku minimum dwóch zawodników o statusie młodzieżowca, będzie miał też trener Jarosław Kupis, wszak w ostatnich kilkudziesięciu godzinach udało się sformalizować wypożyczenia trzech graczy. Z Zagłębia Sosnowiec pozyskany został Dawid Gurawski (rocznik 2002), z Rekordu Bielsko-Biała przybył Mateusz Tomko (rocznik 2001), natomiast z Zapory Wapienica do czechowickiego obozu dołączył Kamil Kuśmierczyk (rocznik 2002). Do tego grona zaliczyć można też Daniela Bryczka (rocznik 2000), który już w ubiegłym sezonie grywając z zespole rezerw, przebywał w MRKS-ie na wypożyczeniu z Rekordu Bielsko-Biała, które zostało na kolejny rok przedłużone. Z kolei udało się także sfinalizować transfer definitywny Kacpra Polakowskiego (rocznik 2002) z Orła Kozy, który już w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu zbierał pierwsze piłkarskie szlify w seniorskiej piłce.

Już w marcu tego roku, tuż przed odwołaniem wiosennych zmagań, z Beskidu Skoczów przybył rosły i doświadczony napastnik Karol Lewandowski, który co prawda przez kilkanaście dni przygotowywał się do sezonu z MRKS-em. Niestety byłemu graczowi m.in. Elany Toruń, BKS-u Bielsko-Biała, Spójni Landek, czy LKS Czaniec nie będzie dane zasilić naszego klubu, gdyż podjął on decyzję o zagranicznym wyjeździe do Niemiec, gdzie podejmie pracę zawodową.

Oprócz wspomnianych na wstępie bramkarzy (Kraus i Mioduszewski), w nowym sezonie w drużynie MRKS-u nie zobaczymy z kolei także obrońcy Kamila Cichury, który zdecydował się zawiesić piłkarską przygodę. Póki co treningów nie podjął także inny defensor - Ariel Dzionsko, gdyż z powodu nawarstwienia obowiązków zawodowych, nie jest on na razie w stanie pogodzić ich z treningami i czwartoligowymi meczami.