Wielomilionowe inwestycje spełniły swoją rolę? Dwa zbiorniki budzą wątpliwości

Opady deszczu, który wystąpiły w nocy z 3 na 4 czerwca, były jednymi z największych w regionie od wielu lat. Na stacji IMGW-PIB "Wapienica" w Bielsku-Białej, w ciągu zaledwie kilkunastu godzin, odnotowano 148,4 mm opadu deszczu - więcej niż wynosi średnia suma opadów dla stolicy Podbeskidzia w czerwcu.

- Tak duże ilości wody powodują nagłe wzrosty poziomów rzek, co prowadzi do błyskawicznych powodzi i podtopień w miastach. W Czechowicach-Dziedzicach udało się uniknąć sytuacji, które właśnie w takich okolicznościach pogody występowały w niedalekiej przeszłości - zauważył w mediach społecznościowych czechowicki samorząd.

- Dzięki strategicznym inwestycjom w ochronę przeciwpowodziową, takim jak przekształcenie kolektora kanalizacji deszczowej w otwarty strumień w Parku Szwajcarska Dolina, zagospodarowanie Doliny Potoku Czechowickiego, budowa zbiorników przeciwpowodziowych i ogrodów deszczowych, udało nam się uniknąć podtopień i rozlewisk wodnych w naszym mieście - mogliśmy przeczytać na oficjalnym profilu gminy Czechowice-Dziedzice na Facebooku, która dodała: "to dowód na to, że warto realizować inwestycje, które poprawiają sytuację hydrologiczną w gminie".



Jednak w komentarzach, także na portalu czecho.pl, nasi czytelnicy krytycznie odnieśli się do funkcjonowania dwóch zbiorników - przy ulicach Weneckiej i Wodnej w Czechowicach-Dziedzicach. Są nazywane między innymi "bublami" - we wtorek 4 czerwca nie zostały wypełnione wodą, a obiekt znajdujący się przy rzece Wapienica został dosłownie zatopiony.

O wyjaśnienie tej sprawy portal czecho.pl poprosił Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach. Jak przekazano nam w czechowickim magistracie, we wtorek 4 czerwca obydwa zbiorniki były kontrolowane przez pracowników UM.

Zapytaliśmy też wprost, "czy zbiorniki przy ulicach Weneckiej oraz Wodnej były napełniane podczas deszczy 3 i 4 czerwca?". Odpowiedziano nam: "zbiorniki napełniają się samoczynnie. Nie ma konieczności, aby sterować ich napełnieniem".

- Zbiorniki powstały w ramach zadań inwestycyjnych na podstawie zatwierdzonej dokumentacji projektowej i wydanego przez Wojewodę Śląskiego pozwolenia na realizację inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych. Powyższe inwestycje zostały odebrane przez Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i dopuszczone do użytkowania. Inwestycja przy ul. Weneckiej realizowana jest etapowo. W pierwszym etapie wykonany został zbiornik retencyjny/przeciwpowodziowy, natomiast drugim etapem będzie przepięcie kolektora deszczowego w ulicy Weneckiej i skierowanie wód deszczowych do nowopowstałego zbiornika - wyjaśnia Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach.

Przypomnijmy, jak informował czechowicki Urząd Miejski w grudniu ubiegłego roku, zakres prac polegających na budowie wywołującego największe kontrowersje zbiornika w rejonie skrzyżowania ulic Weneckiej i Piasta, obejmował "wybudowanie zbiornika przeciwpowodziowego o maksymalnej objętości 1780 m³ w ciągu rowu odprowadzającego wody opadowe od ul. Weneckiej do przepustu wałowego rzeki Iłownicy, wykonanie kanału dopływowego do zbiornika pompowego, z którego woda będzie pompowana za pomocą pomp mobilnych i odprowadzana do rzeki Iłownicy".

- Zostały także wykonane prace związane z wymianą przepustu z DN 250 na Dn 600, tymczasowe zabezpieczenie skarpy wału rzeki, zjazd z ul. Weneckiej, a także przekładka kolidującej sieci kanalizacji sanitarnej. Wykonane prace zostały odebrane w czwartek 30 listopada. Wartość zawartej umowy z wykonawcą - firmą Melioracje Wodne Stanisław Kachel z Rybnika - to 459 664,42 zł brutto - dodawał magistrat.