Kierowcy łamią przepisy na ul. Górniczej. Będą dodatkowe kontrole?

Radna Justyna Rzepecka poruszyła temat, w imieniu mieszkańców, na sierpniowej sesji Rady Miejskiej. - Powiat wyremontował drogę, zainstalowano znaki pionowe i poziome. Obecnie obowiązuje tam zakaz wyprzedzania, ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz zakaz wjazdu dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony. Niestety, pomimo znaków drogowych kierowcy nadal nagminnie łamią przepisy o ruchu drogowym - powiedziała członkini czechowickiej Rady Miejskiej.

- Zwróciłam się do straży miejskiej z prośbą o raport z monitoringu. uzyskałam informację o wzmożonym ruchu samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony na ul. Górniczej. Wobec powyższego zwracam się do pana burmistrza o wystąpienie z wnioskiem do komendanta Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach o utworzenie punktu kontrolnego policji w tym rejonie - dodała radna Rzepecka.

- W kwestii ograniczenia prędkości, to tutaj muszą być kontrole Wydziału Ruchu Drogowego bielskiej policji, ponieważ tylko on ma do tego uprawnienia - straż miejska już ich nie posiada. odnośnie przekraczania tonażu, to faktycznie jest znacznie zwiększana intemsywność przejazdu samochodów ciężarowych. Mamy kamerę skierowaną na skrzyżowanie z ulicą Węglową i wszystkie pojazdy, które wjeżdżają w ulicę Górniczą, ich numery rejestracyjne, wraz z informacją o wykroczeniu kierujemy na policję - poinformował radny Leszek Czopek, który jest jednocześnie zastępcą komendanta czechowickiej straży miejskiej.

Radna Justyna Rzepecka zwróciła się także do burmistrza Mariana Błachuta o "nielekceważenie sprawy, którą zgłosiła, ponieważ dotyczy bezpieczeństwa mieszkańców gminy". - Bardzo proszę zgłosić się do komendanta policji z prośbą o zwiększenie kontroli w tym rejonie - zaapelowała.

- Nie wiem, na podstawie czego zwraca się pani do mnie z apelem, abym nie lekceważył sprawy bezpieczeństwa. To jest jedna z podstawowych zasad naszego wspólnego działania. A mojego szczególnie, bo bezpieczeństwo to jest fundament naszego działania. Absolutnie nie zamierzam lekceważyć tego tematu, proszę nie wyciągać takich wniosków. Oczywiście przyłączę się do apelu. Sam również widziałem zdjęcia, one są publikowane w mediach społecznościowych - stwierdził burmistrz Marian Błachut.

- Wiemy także, jaka jest sytuacja i powód nagminnego łamania przepisów, oczywiście czego nie pochwalam. To prowadzone prace na ulicy Węglowej - one "zachęcają" w jakiś sposób do tego, aby kierowcy przejeżdżali tą drogą. I to jest na pewno główny powód tego, że jest wzrost ilości samochodów w tym miejscu. Ale jest to stan przejściowy. Policja jest poinformowana, bo to jest jedyna rzecz, którą możemy zrobić - cały materiał dowodowy w postaci rejestracji naszych kamer jest w posiadaniu policji. Ale zwrócę uwagę i poproszę panią komendant o zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo w tamtym rejonie - podsumował samorządowiec.