Zdewastowano sporny pomnik

Czerwona farba na sylwetce żołnierza Armii Czerwonej oraz napis "17.09.1939 Pamiętamy" to wypadkowa aktu wandalizmu, do którego doszło na pomniku Braterstwa Broni. - Nie dostaliśmy zgłoszenia w tej sprawie - mówi dyżurny Straży Miejskiej, który od razu odesłał nas do Urzędu Miejskiego.

Sekretarz miasta tłumaczy, że problematyczny pomnik nie ma swojego zarządcy, a tym samym nie ma go kto wyczyścić. - To nie pierwsza dewastacja pomnika, który jest przez jednych mile widziany, drudzy natomiast by go chętnie zburzyli. Nie jest to jednak takie łatwe ponieważ istnieje porozumienie między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Federacją Rosyjską w sprawie zachowania takich miejsc na terenie Polski - wyjaśnia Marek Gazda z Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach.

Przypominamy, że w 2008 roku Rada Miejska w Czechowicach-Dziedzicach uchwaliła, że w miejscu pomnika Braterstwa Broni ma powstać pomnik Wolności. Do dnia dzisiejszego burmistrz Czechowic-Dziedzic nie wykonał uchwały.

- Jak znajdziemy specjalne środki, to pomnik zostanie wyczyszczony - kończy sekretarz miasta Marek Gazda.