Wiadomości

  • 16 września 2024
  • wyświetleń: 25293

[WIDEO, FOTO] Akcja ratunkowa trwa. Najgorsza sytuacja nadal w rejonie ul. Wierzbowej

Podczas briefingu prasowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej w poniedziałek 16 września podsumowano dotychczasową akcję przeciwpowodziową w gminie Czechowice-Dziedzice oraz w powiecie bielskim. Na początku tygodnia w naszej gminie trudna sytuacja nadal panowała w rejonie ulicy Wierzbowej.



W sumie od soboty 14 września do do godziny 12.00 w poniedziałek 16 września strażacy w powiecie bielskim i Bielsku-Białej odnotowali 1600 zdarzeń związanych z trudnymi warunkami pogodowymi.

- W działaniach związanych z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu na terenie powiatu bielskiego i Bielska-Białej w punkcie kulminacyjnym uczestniczyło 70 zastępów straży pożarnej i około 450 strażaków z jednostek PSP i OSP. Obecnie nadal trwają działania związane z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu w których uczestniczą 33 zastępy i około 200 strażaków - podała około godziny 13.00 w poniedziałek mł. bryg. Patrycja Pokrzywa z KM PSP w Bielsku-Białej.

Obecnie strażacy najwięcej pracy mają przy ulicach Wierzbowej, Wodnej oraz Waryńskiego w Czechowicach-Dziedzicach. Jak poinformowała mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy KM PSP w Bielsku-Białej, nieustannie pracują tam zestawy pompowe dużej wydajności, celem obniżenia poziomu wody.

Działania strażaków w rejonie ulic Wierzbowej i Waryńskiego w Czechowicach-Dziedzicach - 16.09.2024 · fot. KM PSP Bielsko-Biała


- Na szczęście woda w rzece Iłownica zaczęła opadać. Na miejscu są również dwie łodzie, którymi strażacy transportują mieszkańców w razie potrzeby - dodała mł. bryg Pokrzywa. Powoli stabilizuje się również sytuacja w Dankowicach, gdzie obecnie działają dwa zestawy pompowe dużej wydajności z OSP w Zabrzegu i OSP w Kaniowie, a także liczne mniejsze pompy. Tutaj również poziom potoku Dankówka znacznie się obniżył i strażacy wypompowują wodę z rozlewisk.

Sytuację w gminach powiatu bielskiego omówili podczas briefingu prasowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej starosta Andrzej Płonka, a także burmistrzowie i wójtowie, w tym burmistrz Marian Błachut.

- Próbowaliśmy omówić te 3 dni, które za nami ze służbami oraz wójtami i burmistrzami. Prawda jest jednak taka, że działania nadal trwają, a krajobraz po wodzie powoli nam się odsłania. Mamy setki domów zalanych, także w części mieszkalnej. Pompowanie trwa. Chcę pokreślić, że były prognozy i byliśmy przygotowani - zbiorniki retencyjne. Jednak stawy i drobne potoczki dopełniły sprawy - mówił starosta Płonka. Samorządowiec zapewnił, że jest w kontakcie z wojewodą śląskim, który zapowiedział przegląd wałów rzek w przyszłym tygodniu.

Posiedzenie sztabu kryzysowego i briefing prasowy w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej - 16.09.2024 · fot. Powiat bielski


Burmistrz Błachut poinformował, że w Czechowicach-Dziedzicach, Bronowie, Ligocie i Zabrzegu zalanych zostało 350 posesji. Z samej ulicy Wierzbowej ewakuowało się 45 osób. Obecnie stan wody w rzekach jest coraz mniejszy, jednak problemem staje się woda, która zalega na polach. W wielu miejscach pracują pompy.

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w bielskim Starostwie Powiatowym powrócił również temat powstania zbiornika retencyjnego w Międzyrzeczu, który w przyszłości mógłby poprawić sytuację podczas podobnych okoliczności, jak w miniony weekend. Burmistrz Błachut podał, że same zbiorniki wybudowane w ostatnich latach w Czechowicach-Dziedzicach zatrzymały 50 000 m3 wody. - Mogę tylko zastanawiać się, jakie były by skutki, gdyby ich nie było - mówił samorządowiec.

Zapis wideo briefingu w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej można obejrzeć poniżej.

Loading...


mp, Zac / czecho.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.