Najstarszym pojazdem, który pojawił się w naszym mieście, był Ford T wyprodukowany w 1915 roku. Poza tym można było zobaczyć Opla z 1934 roku czy też identyczny model Renault, jakim w latach 60. podróżowała Brigitte Bardot.

Jak zapowiadał przed wydarzeniem Marek Lekki, komandor rajdu, samochody nie wjechały do Czechowic-Dziedzic w kolumnie, dzięki czemu nie było potrzeby wstrzymywania ruchu. W tym roku do regionu zjechali właściciele klasyków motoryzacji z Polski, Czech i Słowacji, ale w poprzednich edycjach byli to goście m.in. z Francji, Litwy, Austrii, czy Niemiec.

Międzynarodowy Małopolski Rajd Pojazdów Zabytkowych jest organizowany w regionie od 2001 roku. - Każdy rajd odbywa się pod innym hasłem - dodawał Marek Lekki, który przypomniał edycję "Jak w starym kinie", także realizowaną m.in. w Czechowicach-Dziedzicach, gdy gość specjalny, Stanisław Janicki, opowiadał o zabytkowych pojazdach w produkcjach filmowych. Hasło przewodnie w tym roku to "Powrót do przeszłości".

Piątek był trzecim dniem XXIV Międzynarodowego Małopolskiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych. W czwartek uczestnicy wydarzenia odwiedzili Zator, Alwernię, Tenczyn oraz Rudno, a w piątek zawitali do Bielan, Kęt oraz Kóz. Z kolei w sobotę w amfiteatrze w Lipniku odbył się piknik, podczas którego ponownie można było obejrzeć zabytkowe perełki motoryzacyjne.