Radni pytają o imigrantów w gminie i powiecie. Jakie jest stanowisko samorządów?

Interpelację dotyczącą "polityki migracyjnej obecnego rządu i stanowiska zarządu powiatu w tym zakresie" skierował do starosty Andrzeja Płonki radny powiatowy Wojciech Leśny.

- Od kilku tygodni codziennie napływają do nas niepokojące informacje zarówno ze wschodniej, jak i zachodniej granicy Polski odnośnie nielegalnych emigrantów. Tylko w zeszłym tygodniu [interpelacja ma datę 17 czerwca - przyp. czecho.pl] potwierdzono, że z Niemiec do Polski służby naszego zachodniego sąsiada wwiozły przeszło 7 000 emigrantów o nieznanym opinii publicznej pochodzeniu. Na wschodzie Polski nieustannie trwa forsowanie granicy od strony białoruskiej przez sprowadzonych do tego kraju przybyszów - zauważył radny Leśny.

Samorządowiec dodał, że doniesienia wywołują "ogromne zaniepokojenie także mieszkańców powiatu bielskiego, którzy wykazali się niesamowitą ofiarnością i solidarnością z uciekającymi przed pożogą wojenną uchodźcami z Ukrainy", a "w rozmowach wykazują duże zaniepokojenie i niezadowolenie z braku informacji odnośnie stanowiska obecnego zarządu powiatu".

W związku z powyższym radny Wojciech Leśny zadał staroście szereg pytań, w tym "czy w obecnej kadencji do powiatu bielskiego wpłynęło jakiekolwiek zapytanie ze strony administracji rządowej odnośnie możliwości przyjęcia emigrantów przez powiat bielski i gminy w nim zgromadzone, bądź też inne zaangażowanie powiatu bielskiego w politykę migracyjną obecnych władz centralnych".

- Jeśli takie zapytanie wpłynęło, w jaki sposób Zarząd Powiatu ustosunkował się do niego? Jeśli jednak jeszcze nie wpłynęło, czy mieszkańcy mogą liczyć na bezzwłoczne poinformowanie o zaistniałym fakcie oraz o treści samego zapytania, jak i udzielonej odpowiedzi? Czy obecny Zarząd Powiatu ma świadomość zagrożeń płynących z lokowania na naszym terenie emigrantów i jakie środki zamierza przedsięwziąć dla ochrony mieszkańców? - dopytuje radny Leśny.

Pojawiła się odpowiedź na interpelację radnego Leśnego, której udzielił starosta Andrzej Płonka. Jej pełną treść publikujemy poniżej.

1. Zarząd Powiatu bielskiego od kwietnia 2022 roku realizuje politykę migracyjną rządu poprzez realizację zapisów ustawy z dnia 12 marca 2022 " o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz zmianami niektórych ustaw" z późniejszymi zmianami (Dz.U. z 2024 r. poz.167 i 232) i decyzjami Wojewodów nakładającymi na powiat obowiązek prowadzenia ośrodków dla migrujących obywateli Ukrainy. Otrzymujemy w tym zakresie wiele pism dotyczących możliwości otwierania nowych ośrodków w związku ze zmianami jakie niesie za sobą nowelizacja w/w ustawy .

2. Jeżeli brać pod uwagę Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2024/1346 z 14 maja 2024 r. w sprawie ustanowienia norm dotyczących przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową - zwana dyrektywą azylową ; weszła w życie 11 czerwca 2024 r. ale państwa członkowskie mają obowiązek wprowadzić w życie swoje krajowe przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania art. 1-10,12,13,17-29 i 31-34 tej Dyrektywy do 12 czerwca 2026 r. . Zarząd Powiatu nie otrzymał żadnych pism dotyczących możliwości przyjmowania imigrantów w ramach realizacji w/w dyrektywy.

Andrzej PłonkaStarosta bielski

Interpelację o podobnej treści, "w sprawie osiedlania się nielegalnych i obcych nam kulturowo migrantów na terenie gminy Czechowice-Dziedzice oraz ilości obcokrajowców zamieszkujących obecnie gminę z uwzględnieniem ich narodowości", złożył na ręce burmistrza czechowicki radny Dariusz Czapiga. Jak zauważył, "powiatem bielskim oraz naszą gminą rządzi obecnie mniej lub bardziej formalna koalicja Koalicji Obywatelskiej, Nowej Inicjatywy oraz Rodziny Prawo Wspólnota". - Przy obecnym kształcie sceny politycznej w Polsce taka koalicja może oznaczać wiele dobrego dla naszej gminy. Istnieją również zagrożenia takiego stanu rzeczy - dodał.

- Biorąc pod uwagę napiętą sytuację na granicy polsko-białoruskiej oraz przegłosowany niedawno "Pakt migracyjny" istnieje potencjalne ryzyko, że w Polsce pojawią się nielegalni i obcy nam kulturowo migranci. Z rozlokowaniem tych osób będzie musiał uporać się rząd. Najbardziej oczywistym scenariuszem jest lokowanie ich w miejscowościach, w których samorząd blisko współpracuje z partiami tworzącymi rząd - stwierdził samorządowiec.

W związku z tym radny Czapiga poprosił burmistrza o odpowiedzi na następujące pytania:

• Jakie stanowisko ma burmistrz w kwestii osiedlania nielegalnych i obcych nam kulturowo migrantów na terenie gminy Czechowice-Dziedzice?
• Czy pojawiło się pytanie ze strony wojewody lub starosty bielskiego o ewentualne miejsca dla migrantów na terenie naszej gminy?
• Jeżeli tak to, jaka była na nie odpowiedź?

Niezależnie od odpowiedzi na powyższe pytania członek czechowickiej Rady Miejskiej zwócił się także z prośbą o udzielenie mu w formie pisemnej i elektronicznej informacji o tym, ilu obcokrajowców obecnie zamieszkuje naszą gminę z uwzględnieniem ich narodowości. Jak zapowiedział, o powyższe dane będzie prosił cyklicznie w celu monitorowania, jak ta sytuacja będzie się kształtowała w przyszłości.

Burmistrz Czechowic-Dziedzic nie odpowiedział jeszcze na interpelację radnego Dariusza Czapigi (wpłynęła 2 lipca). Do sprawy będziemy wracać.