Wiadomości

  • 7 października 2023
  • 14 października 2023
  • wyświetleń: 6532

[FOTO] To nie wytwory sztucznej inteligencji. Niezwykłe zdjęcia w wykonaniu czechowiczanina

Czechowiczanina Wojciecha Kaprzyka znacie już z różnych artykułów na portalu czecho.pl. To właśnie on, wraz z Mariuszem Szczęśniakiem, założył profil "Za miastem, czyli przyroda Czechowic-Dziedzic i okolic". Na jego łamach pojawiają się także niezwykłe zdjęcia... różnego rodzaju insektów. Są wykonywane specjalnie przygotowanym do tego aparatem.

Zdjęcia insektów wykonane w skali mikro · fot. Wojciech Kaprzyk


Jak opowiedział nam Wojciech Kaprzyk, jego przygoda ze zdjęciami w skali mikro zaczęło się w momencie, kiedy w internecie zobaczył fotografię owada w dużej skali odwzorowania, lub - prościej opisując - dużym powiększeniu. - Powaliła mnie ilość detali i złożoność na pozór zwykłego stworzenia - mówi.

Po tym zaczęło się czytanie na temat zdjęć w skali mikro, zdobywanie wiedzy i pozyskanie mikroskopu. Technika, w której wykonywane są zdjęcia, jest niezwykle trudna. Chodzi o "focus stacking" przy użyciu rozmaitych obiektywów mikroskopowych - najczęściej metalograficznych gdyż te najlepiej się sprawdzają w pasmach światła widzialnego przy świetle odbitym.

- W "focus stacking" chodzi w skrócie o to, aby zrobić wiele fotografii - kilkadziesiąt, czasem kilkaset - i złączyć je w jedną o odpowiednim polu ostrości. Do tego służy mi maszyna budowana i modyfikowana nieustannie od kilku lat. W tej chwili to już wersja trzecia mojego urządzenia, i pewnie nie finalna. Nie udałoby się bez pomocy ślusarza, kolegi programisty, i wielu godzin pracy i modyfikacji - dodaje czechowiczanin.

Urządzenie, za pomocą którego Wojciech Kaprzyk wykonuje mikrofotografie · fot. Wojciech Kaprzyk


- Makrofotografia z definicji to taka fotografia, w której dzięki zastosowaniu odpowiedniej optyki, pozwala na skalę odwzorowania 1:1 lub większą - co oznacza, że 1 mm obiektu, np. owada, odwzorowany jest na 1 mm matrycy aparatu. Ja zawsze sięgam głębiej i często pracuję na skalach 5:1, 10:1 lub nawet więcej. Sprzęt to, jak wspomniałem, podłączona do aparatu fotograficznego, rozmaita optyka mikroskopowa. Często podłączana poprzez różne adaptery i optyczne urządzenia korygujące. - stwierdza mieszkaniec Czechowic-Dziedzic.

Co było do tej pory najtrudniejsze do sfotografowania? Owady "włochate" oraz fasetkowe oczy owadów. -
Fotografia w takich powiększeniach to nieustanna walka z dyfrakcją, aberracja chromatyczną oraz o niemal każdy foton światła. W tym wszystkim, złożoność zwyczajnych, pospolitych owadów jest tak powalająca a ich piękno niedostrzegalne gołym okiem tak wydatne, że warto się "pomęczyć" - podsumowuje Wojciech Kaprzyk.

Jak wspomnieliśmy we wstępie, zdjęcia są dodawane na profil "Za miastem, czyli przyroda Czechowic-dziedzic i okolic" na Facebooku.

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.