Wiadomości
- 2 listopada 2022
- wyświetleń: 9907
Trudna budowa kanalizacji. Sprawa trafi do sądu
Najpierw pandemia koronawirusa, teraz galopująca inflacja i wzrost cen. Firmy, które podjęły się realizacji miejskich inwestycji nie dają rady. Czechowicki urząd musiał zerwać jedna z umów dotycząca budowy kanalizacji.
Nie miał dobrych informacji do przekazania radnym podczas październikowej sesji rady miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach w sprawie budowy kanalizacji burmistrz miasta Marian Błachut.
- Wiemy, że mamy problemy z realizacja tego zadania w naszym mieście. Nie wszystkie firmy poradziły sobie z problemami obiektywnymi, związanymi z pandemią koronawirusa, potem galopującym wzrostem cen i materiałów. Rosną także koszty pracy. jest to poważny problem - mówił włodarz miasta.
Jak dodał, z kolei samorząd realizuje inwestycję ze środków unijnych, i nie ma możliwości rewaloryzacji wcześniej zawartych w umowach kwot. Chodzi głównie o roboty związane z odtworzeniem dróg.
- Sytuacja zaczyna być nieciekawa. Mówiąc wzrost, zostaliśmy zmuszeni do zerwania umowy w jednym z wykonawców. Tym samym część kontraktu obejmujące ulicy Brzeziny, Podkępie i Stawową nie będzie zrealizowana w założonym wcześniej terminie. Nie pozostaje nam nic innego, jak wejście na drogę sadową, co jest związane z czasem, którego mamy coraz mniej. Aby zapewnić przejezdność mieszkańców tamtego rejonu, będziemy musieli skorzystać z własnych środków - zapowiedział burmistrz.
Problem także występuje w południowej części miasta w rejonie Lipowca. Tam jednak miasto jest coraz bliżej porozumienia z wykonawca, który ma odtworzyć nawierzchnie dróg.
Wszystko to powoduje, że terminy zakończenia robót rzecz jasna się wydłużą.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.