Luksusowe wakacje w tropikach

Rajskie krajobrazy nie tylko na obrazku

Przeglądając oferty wakacyjne do różnych miejsc nieustannie natykamy się na zdjęcia przedstawiające widoki nie z tej ziemi - lazurową wodę, białe plaże, zielone dżungle i luksusowe hotele. Często rzeczywistość okazuje się daleka od przedstawionych fotografii, a urlop kończy się rozczarowaniem. Na szczęście są takie miejsca, gdzie zdjęcie w żadnym wypadku nie odda piękna otoczenia! Wakacje na Mauritiusie, w Tajlandii, Seszelach czy w Meksyku to strzał w dziesiątkę, a oprócz rajskich krajobrazów czeka na was pyszna lokalna kuchnia, kultura i najlepszej jakości miejsca zakwaterowania. Od jakiego kierunku warto zacząć?

Magiczne Seszele

Bez wątpienia Seszele cieszą się ogromną popularnością wśród turystów, zwłaszcza, jeśli podróżuje się z większym budżetem. Seszele to wyspiarskie państwo położone na Oceanie Indyjskim, setki kilometrów od wschodniego wybrzeża Afryki, a najbliższymi sąsiadami są Madagaskar, Mauritius i Reunion. Archipelag Seszeli jest znany z kilku rzeczy: po pierwsze, z tego, że nie występują tu żadne jadowite zwierzęta ani choroby tropikalne, po drugie dlatego, że na Wyspach Wewnętrznych znajduje się wiele endemicznych gatunków roślin i zwierząt, a po trzecie - same wyspy mają podłoże granitowe, co jest wyjątkiem na skalę światową (wyspy zwykle mają podłoże koralowe). Zdecydowana większa część Seszeli objęta jest ścisłą ochroną przyrody, a żaden budynek nie może być wyższy niż palmy, co powoduje, że całe budownictwo i architektura są bardzo blisko natury i tworzone zgodnie z zasadami ekologii. Jeśli zdecydujecie się na urlop na Seszelach, polecamy spędzić po kilka dni na co najmniej 2 lub 3 wysepkach - na Mahe, na Praslin, na La Digue lub na Silhouette. Co więcej, pogoda na Seszelach sprzyja podróżom przez większą część roku, dlatego by uniknąć tłumów można celować w termin poza wysokim sezonem (okres świąteczno-noworoczny oraz wakacyjny).

Meksykańska przygoda - półwysep Jukatan

Z kolei Meksyk wydaje się kierunkiem nieco bardziej szalonym, jednak pewna część kraju - czyli półwysep Jukatan - to bardzo turystyczne i bezpieczne miejsce na wakacje. Na majańską riwierę najlepiej jechać w porze suchej, czyli od grudnia do końca kwietnia (a nawet początku maja), gdy temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza. Półwysep Jukatan (https://planetescape.pl/blog/luksusowe-hotele-w-meksyku/) słynie z kilku rzeczy. Po pierwsze, z majańskich ruin, które rozsiane są po całym regionie, a najlepiej zachowane to te, które znajdują się najbliższej wybrzeży (np. w Tulum, uchodzą za jedne z najmłodszych). Po drugie, na Jukatanie są też słynne cenote - czyli naturalne baseny ukryte w jaskiniach, w których wytwarza się swoisty mikroklimat. Część cenot dostępna jest publicznie, ale w niektórych można pływać wyłącznie, gdy jest się zakwaterowanym w jakimś luksusowym hotelu lub hacjendzie. Po trzecie, Jukatan słynie także z plaż i raf koralowych! Oprócz przygodowej części podróży do Meksyku, można tu świetnie wypocząć. Wybrzeże Jukatanu jest długie i charakteryzuje się szerokimi plażami z białym piaskiem oraz lazurową wodą. Najbardziej popularnymi miejscami na wypoczynek są miasteczka takie jak Tulum czy San Jose del Cabo, ale i w zatłoczonym Cancun można znaleźć ciekawe miejscówki.