Spadek Czechowic w rankingu najbogatszych samorządów

Zastosowana metoda obliczania wskaźnika użytego w rankingu nie zmienia się od kilkunastu lat: dochody każdego samorządu dzielone są przez liczbę ludności. Jak mówią autorzy rankingu: w dochodach samorządów pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Zwłaszcza w okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych mają one chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. Uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło naszego rankingu (zamożność).

Analizując budżety gmin odjęto także składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą tak zwany "podatek janosikowy" oraz do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych. Chodzi o to, by porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach decyzji fiskalnych.

Czechowice-Dziedzice w rankingu zajęły 154. miejsce na 597 możliwych. Wynik naszego miasta to 3319,73 zł na mieszkańca. W zeszłym roku Czechowice-Dziedzice były o dwadzieścia osiem pozycji wyżej, natomiast we wcześniejszych latach znacznie niżej (nawet na 197. miejscu w 2011 roku). Pierwsze miejsce w tegorocznym rankingu zdobyła Krynica Morska (11018,01 zł per capita). Nasze miasto wyprzedzają również inne miasta niepowiatowe z województwa śląskiego, m. in. Ustroń, Imielin, Bieruń, Szczyrk czy Wisła.

Powiat bielski zajął natomiast 301. miejsce (529,15 zł) i jest na dużo niższej pozycji niż pszczyński czy bieruńsko-lędziński. Najbogatszym powiatem w Polsce został powiat człuchowski (z wynikiem 1455,44 złotych), który od kilku lat znajduje się w trójce najbardziej zamożnych powiatów.

- Patrząc wyłącznie przez pryzmat wielkości dochodów, rok 2018 był dobry dla samorządów. Realna wielkość dochodów rosła - najszybciej w powiatach (co było odbiciem po stagnacji, a nawet niewielkim spadku w latach 2016-2017), a stosunkowo najwolniej w miastach na prawach powiatu. W rezultacie w porównaniu z rokiem 2014 dochody gmin wzrosły już o prawie 40 proc., a dochody powiatów i miast na prawach powiatu o kilkanaście procent - interpretują wyniki autorzy rankingu prof. Paweł Swianiewicz i Julita Łukomska i dodają, że - Duża część wzrostu dochodów samorządowych nie jest wynikiem poprawiającej się kondycji finansowej, a efektem przekazania do realizacji na poziom lokalny krajowych programów społecznych, wśród których największe znaczenie odgrywa 500+.

Prof. Swianiewicz zauważa również, że rok 2018 był rekordowy pod względem wielkości inwestycji samorządowych. Przekroczony został bowiem pułap z najlepszych jak dotąd pod tym względem lat 2009 i 2010.

Ranking został stworzony na podstawie wysokości dochodów poszczególnych jednostek samorządowych w przeliczeniu na mieszkańca. Opracowywane przez prof. Paweł Swianiewicz oraz Julita Łukomska z Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego zestawienia wszystkich samorządów analizowane są na podstawie danych z GUS. Pełny ranking można znaleźć TUTAJ.