Najpierw pił przy ulicy Słowackiego, potem chwiał się pod komendą

Na miejsce, którego dotyczyło wezwanie, wysłano patrol. Gdy pojawili się tu strażnicy, sprawcy nic sobie nie robili na widok mundurowych. - Na ławce znajdował się alkohol wysokoprocentowy oraz dwóch siedzących przed blokiem mężczyzn. Panowie oznajmili, że są rodziną i dawno się nie widzieli. W ten sposób postanowili uczcić spotkanie i się napić pod chmurką - opisują strażnicy.

Po wylegitymowaniu mundurowi pouczyli sprawców i nakazali opuścić miejsce, co ci uczynili.

Po prawie dwóch godzinach pod drzwiami siedziby SM strażnicy podjęli interwencję w stosunku do mężczyzny, który nie potrafił ustać na nogach, trzymając się bramy wejściowej do komendy. - Jak się okazało był to ten sam, który wcześniej z wnukiem spożywał alkohol przy ul. Sobieskiego. Tym razem był sam lecz o większej ilości promilach - komentują interwencje strażnicy.

Ostatecznie 49-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został umieszczony w OPPA w Bielsku-Białej z uwagi, że rodzina odmówiła jego przyjęcia do domu.