Wiadomości
- 14 września 2016
- wyświetleń: 23694
W wieku 34 lat zmarł ksiądz Tomasz Dzida, pogrzeb odbył się we wtorek
W minionym tygodniu zmarł pochodzący z Czechowic-Dziedzic, ksiądz Tomasz Dzida. Duchowny miał 34 lat. Jego pogrzeb odbył się we wtorek, 13 września o godzinie 14.00 w kościele NMP Wspomożenia Wiernych w Czechowicach-Dziedzicach.
- Wystąpiłeś w dobrych zawodach, bieg swój ukończyłeś. Mieliśmy nadzieję, że ten bieg będzie dłuższy, ale Ten, który cię powołał, chciał inaczej - powiedział nad trumną 34-letniego ks. Tomasza Dzidy generał księży chrystusowców ks. Ryszard Głowacki TChr. Pogrzeb zmarłego nagle w Ammanie w Jordanii duszpasterza Polaków w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie odbył się 13 września w jego rodzinnej parafii w Czechowicach-Dziedzicach.
Chrystusowca, który zaledwie 5 lat temu przyjął święcenia kapłańskie, żegnali w czechowickim kościele NMP Wspomożenia Wiernych najbliżsi, liczni zakonnicy i księża, wspólnota parafialna oraz przedstawiciele władz miejskich i samorządowych.
Podczas pielgrzymki chrystusowców do Ziemi Świętej ten młody duszpasterz Polonii doznał 5 września br. zawału i wylewu krwi do mózgu. Przez tydzień przebywał w szpitalu w Ammanie, nie odzyskawszy przytomności. Pragnieniem ks. Dzidy było spocząć w rodzinnej ziemi.
Generał księży chrystusowców podkreślił w homilii nad trumną kapłana, że to, co się działo wokół choroby i śmierci ks. Tomasza, było wielkim wybuchem solidarności wiary i modlitwy.
- Rzecz niesamowita! Modlił się Stargard, modliło się Lombard, kanadyjskie Scarborough, modlili się ludzie w wielu krajach Europy, wszędzie tam, gdzie pracują chrystusowcy. Wszyscy prosili: Panie pomóż, Panie uzdrów go. Pan chciał jednak inaczej. Ale to, co zrobiła nasza solidarność wiary, to jest efekt, który wywołał Tomasz - powiedział.
Dodał, że za rozlane morze modlitwy trzeba być wdzięcznym zmarłemu kapłanowi, który, jak zaznaczył przełożony zgromadzenia zakonnego, "zostawił bardzo wyraźny ślad poprzez swoje życie i działalność".
Kaznodzieja przypomniał testament, który ks. Tomasz napisał w dniu złożenia swej wieczystej profesji w Towarzystwie Chrystusowym, odwołujący się do słów z Listu św. Pawła do Tymoteusza.
- Tomaszu! Wystąpiłeś w dobrych zawodach i bieg swój ukończyłeś. Mieliśmy nadzieję, że ten bieg będzie dłuższy, ale Ten, który cię powołał, chciał inaczej - zaznaczył.
Podczas liturgii odczytano list kondolencyjny od bielsko-żywieckiego ordynariusza biskupa Romana Pindla, a były proboszcz czechowickiej parafii ks. Antoni Młoczek wspominał swego przyjaciela. - To ja miałem zaszczyt przyprowadzić cię Tomku do tego ołtarza w dniu twoich prymicji - przypomniał.
- Dziękuję Ci za to, że ilekroć wylądowałeś w Dziedzicach, to pierwsze kroki kierowałeś tu na plebanię. Mam w pamięci ma twój ostatni bieg-galop do drzwi, w których stałem. Przepadałem za twoimi żartami, za niezwykłą umiejętnością błyskotliwej riposty. Widocznie jest deficyt w niebie na takich, którzy mają poczucie humoru - dodał proboszcz bielskiej parafii katedralnej, stojąc nad trumną kapłana. - Nie pozwoliłeś sobie odebrać entuzjazmu! - podkreślił.
Słowo pożegnania wypowiedział też ks. Paweł Bandurski TChr, prowincjał księży chrystusowców w Ameryce Północnej. - Dziś nie celebrujemy tak naprawdę śmierci. Celebrujemy życie, którym Tomasz został obdarowany, które dotknęło tak wiele osób. Celebrujemy dziś życie, które wypełniło się w zmartwychwstałym Panu - zaznaczył prowincjał.
Trumna z ciałem młodego chrystusowca spoczęło na cmentarzu obok parafialnego kościoła, w którym rodziło się kapłańskie powołanie ks. Tomasza.
Ks. Tomasz Dzida urodził się 17 listopada 1981 r. w Pszczynie. Do Towarzystwa Chrystusowego wstąpił dnia 29 sierpnia 2006 r. Kanoniczny nowicjat rozpoczął 28 września 2006 r. w Mórkowie. Pierwszą profesję zakonną złożył 29 września 2007 r. w Mórkowie, zaś dozgonną 29 września 2010 r. w Poznaniu. 17 maja 2011 r. w archikatedrze poznańskiej przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Zdzisława Fortuniaka. Po przyjęciu święceń pełnił posługę wikariusza parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Stargardzie (2011-2013). W 2013 r. został skierowany do pracy duszpasterskiej wśród Polaków w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W latach 2013-2015 pracował w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lombard. Od 2015 r. był duszpasterzem w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Toronto. Zmarł w Ammanie, 5 września.
Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej (łac. Societas Christi pro Emigrantibus Polonis; ang. Society of Christ Fathers) jest zgromadzeniem zakonnym na prawach papieskich. Chrystusowcy włączają się w apostolstwo Kościoła powszechnego przez pracę na rzecz Polaków mieszkających poza granicami kraju. Poza posługą duszpasterską księża służą Polonii opieką kulturową i społeczną.
Zgromadzenie założył 8 września 1932 r. kard. August Hlond, Prymas Polski, przy dużym współudziale ks. Ignacego Posadzego (założyciela Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla) w Potulicach koło Nakła. Chrystusowcy realizują swoją misję w sześciu prowincjach zagranicznych oraz w części obejmującej Polskę oraz tzw. Delegaturę Wschodnią. Obecni są w 20 krajach, m.in. w Brazylii, USA, Kanadzie, Australii, Kazachstanie, Rumunii i we Francji, na Islandii, Ukrainie, Białorusi. Dom Główny Zgromadzenia oraz Kuria Generalna znajdują się w Poznaniu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.