Sport

  • 10 marca 2025
  • wyświetleń: 224

Świetny start rundy wiosennej MRKS. Pewne zwycięstwo z Podhalanką Milówka

Dokładnie po 112 dniach przerwy do zmagań o piątoligowe punkty powrócili piłkarze MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Podopieczni trenera Tomasza Fijaka w inaugurującym rundę wiosenną pojedynku na głównej płycie stadionu MOSiR, zmierzyli się zamykającą tabelę Podhalanką Milówka.

Świetny start rundy wiosennej MRKS. Pewne zwycięstwo z Podhalanką Milówka
Świetny start rundy wiosennej MRKS. Pewne zwycięstwo z Podhalanką Milówka · fot. MRKS Czechowice-Dziedzice


Początkowy fragment w wykonaniu gospodarzy miał nieco chaotyczny przebieg, widać było że jest to dla nich pierwszy kontakt z naturalną nawierzchnią w warunkach meczowych. Zadanie nie ułatwiał też ambitny przeciwnik, bo choć piłkarska jakość była po stronie MRKS-u, to zespół z Milówki wcale nie przyjechał na ul. Legionów tylko by się bronić i prosić o łagodny wymiar kary.

Po około kwadransie czechowiczanie doszli już do głosu i w 19. minucie zanotowali premierowe trafienie, gdy po szybkiej i składnej akcji podania między sobą wymienili Gajda z Iwankiem, a drugi z nich w swoim stylu przedarł się w "szesnastkę" i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans Golcowi.

Drugim ważnym momentem przed przerwą była sytuacja z 38. minuty, kiedy to w obrębie pola karnego usiłującego dopaść do futbolówki Iwanka - zdaniem arbitra nieprzepisowo, powstrzymał golkiper Podhalanki, a z tzw. "wapna" po chwili nie pomylił się Gajda.

Moment dekoncentracji miejscowych w defensywie mógł 120 sekund później przynieść z kolei kontaktowego gola dla rywali, jednak po szarży Balcarka i jego płaskiej próbie po dalszym słupku, świetną paradą popisał się parujący piłkę poza linię końcową Ł.Byrtek.

Drugą odsłonę z wysokiego "C" rozpocząć mógł lider tabeli, wszak w 47. minucie po dwójkowej akcji z Iwankiem tylko przed bramkarzem znalazł się Bukowczan, jednak skracając kąt strzału z opresji obronną ręką wyszedł Golec, a jeszcze niemal z linii bramkowej piłkę wyekspediowali obrońcy przyjezdnych. Ta niewykorzystana okazja mogła zemścić się na drużynie MRKS-u w 62. minucie, bowiem w sporym kotle czujnego Ł. Byrtka omal nie pokonał... Grygier, a bramkarz gospodarzy odbił jeszcze groźny strzał Gąsiorka z 10. metra.

W 66. minucie po przeciwległej stronie boiska z długiego zagrania Krasnego skorzystać mógł natomiast wygrywający pojedynek siłowy z obrońcą Bukowczan, lecz zabrakło mu odrobiny precyzji, zaś w 70. minucie po centrze Sz.Byrtka z rzutu wolnego i "główce" Studenckiego odbitą jeszcze rykoszetem futbolówkę nad poprzeczkę przeniósł Golec.

Wreszcie w 73. minucie czechowiczanie dopięli swego i właściwie rozstrzygnęli losy sobotniego starcia, a znów w głównej roli wystąpił Iwanek, który następstwem rzutu rożnego Jondy dopadł do wybitej piłki na 17. metrze i mierzonym uderzeniem po ziemi ustalił wynik na 3:0, pieczętując wygraną swojego zespołu.

- Pierwsze mecze po długiej przerwie zimowej kierują się zawsze nutą niepewności. Mimo, iż byliśmy faworytem to obawiałem się tego spotkania choćby ze względu na choroby i przeziębienia, z którymi od tygodnia zmaga się 50% drużyny, a także stan murawy - nie ukrywajmy w tym okresie bardziej przeszkadzający niż pomagający grze w piłkę. Najważniejsze było to, aby nie stracić bramki i nie pozwolić się przeciwnikowi rozkręcić. Wywiązaliśmy się z tego zadania, kontrolując przebieg pojedynku i finalnie pewnie wygrywając. Dużą wagą do zgarnięcia kompletu punktów przyczynił się Daniel Iwanek, zdobywając dwa gole i wywalczając rzut karny. Mam nadzieję, że powtórzy to za tydzień w Łękawicy - powiedział po meczu trener MRKS-u, Tomasz Fijak.

W następnej kolejce dojdzie do hitowo zapowiadającej się konfrontacji "na szczycie", piłkarze MRKS-u wyruszą bowiem do Łękawicy zmierzyć się z tamtejszym Orłem - wiceliderem tabeli, mającym dwa punkty straty do czechowiczan i zaległy mecz w perspektywie. Pierwszy gwizdek tej potyczki zaplanowany został na sobotę (15 marca) o godzinie 15:00.

MRKS Czechowice-Dziedzice - GKS Podhalanka Milówka 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Iwanek (19 min.), 2:0 Gajda (38 min. - z karnego), 3:0 Iwanek (73 min.)

MRKS: 1. Łukasz Byrtek - 18. Kacper Drewniak, 2. Oskar Zych, 9. Adam Grygier, 20. Jakub Krasny (77′ 15. Kacper Gawor), 11. Konrad Bukowczan, 10. Marek Jonda, 3. Marcin Studencki, 17. Filip Gajda (49′ 13. Kamil Urbaniec), 8. Daniel Iwanek (80′ 22. Mariusz Duś), 7. Szymon Byrtek (73′ 19. Patryk Wójtowicz)
Trener: Tomasz Fijak

Podhalanka: 25. Daniel Golec - 2. Jakub Knapek, 3. Grzegorz Zawada, 5. Dariusz Piwowarczyk, 7. Kacper Gąsiorek (80′ 9. Patryk Semik), 10. Dominik Słowik (60′ 8. Filip Balcarek), 11. Mikołaj Stasica, 14. Mateusz Balcarek, 18. Tomasz Franusik (75′ 16. Martin Zulu Nkululeko), 19. Robert Orzeł, 20. Daniel Lach (66′ 17. Michał Gluza)
Trener: Sebastian Gierat

Żółte kartki: Orzeł (12′), Stasica (44′)
Widzów: 200
Skład sędziowski: Robert Reguła oraz Wiktor Kościsty i Konrad Kościsty (KS Katowice)

Pozostałe wyniki 16. kolejki V ligi śląskiej, gr. 2

  • LKS Drzewiarz Jasienica - TS Stal-Śrubiarnia Żywiec 4:1 (2:1)
  • MKS Iskra Pszczyna - LKS Orzeł Łękawica 0:3 (0:1)
  • LKS Krzyżanowice - LKS Błyskawica Drogomyśl 0:4 (0:1)
  • LKS Forteca Świerklany - BKS Stal Bielsko-Biała 3:3 (2:3)
  • GLKS Nacomi Wilkowice - LKS Tworków 2:3 (2:1)
  • GKS II Jastrzębie - LKS Czaniec 2:1 (1:1)
  • LKS Tempo Puńców - KP Beskid Skoczów 1:2 (1:2)

mp / czecho.pl

źródło: mrks.czechowice.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.