Sport
- 14 września 2024
- wyświetleń: 9100
[FOTO] "To tutaj wszystko się zaczęło". Paulina Paszek powitana nad Kopalniokiem
To było spotkanie pełne radości i wzruszeń. Nad "Kopalniok" przyjechała Paulina Paszek, srebrna i brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Krążki zdobyła dla reprezentacji Niemiec. Kajakarka z Ligoty podkreśliła, że jej droga do medali rozpoczęła się właśnie nad czechowickim stawem.
W czwartkowe popołudnie nad "Kopalniokiem" na Paulinę Paszek czekała rodzina, przyjaciele, a także zawodnicy sekcji kajakowej MKS Czechowice-Dziedzice. - To tutaj wszystko się zaczęło - powiedziała na początku spotkania zawodniczka, która swoją przygodę z kajakarstwem rozpoczęła właśnie nad czechowickim stawem.
W rozmowie z portalem czecho.pl Bartłomiej Żaczek, prezes czechowickiego MKS zwrócił uwagę, że srebro i brąz wywalczone w Paryżu przez Paulinę Paszek to 7. oraz 8. medal na igrzyskach zdobyty przez kajakarzy, którzy trenowali na "Kopalnioku". Przypomnijmy, dwa krążki w swoim dorobku mają Marek Dopierała oraz Grzegorz Kotowicz, a po jednym - Marek Witkowski i Justyna Iskrzycka.
- Jako społeczność kajakowa jesteśmy dumni z Pauliny Paszek. Cieszymy się z jej sukcesu. Paulina jest stąd i myślę, że nie wstydzi się tego, że jest z Czechowic-Dziedzic. Te dwa medale, które zdobyła, to też zasługa wielu osób z naszego "Kopalnioka". Wspomnę tutaj trenera Apla, który uczynił dużo dobrego w jej karierze sportowej, dużo jej nauczył, wiele czasu spędził z nią na "Kopalnioku" - dodał prezes Żaczek.
A co dla Pauliny Paszek oznacza powrót nad "Kopalniok"? - Wielkie wzruszenie i wdzięczność, że to tutaj mogłam zacząć swoją przygodę z kajakarstwem. To tutaj poczułam smak, jaki daje sport. Jest to coś wielkiego i wyjątkowego - podkreśliła.
Kajakarkę zapytaliśmy też wprost, czy srebro i brąz to "czechowickie medale". - Te krążki mają wielu ojców. Można by podzielić to na wiele kawałków, ponieważ na mojej drodze było wielu ludzi, trenerów, którzy mi pomogli. Ten czechowicki kawałek historii jest bardzo ważny, ponieważ same początki są bardzo ważne. Tutaj szczególne podziękowania należą się panu trenerowi Edwardowi Aplowi, mojemu pierwszemu trenerowi - dodała.
W rozmowie z medalistką Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przekazaliśmy, że kibicowało jej wielu czechowiczan, w tym czytelnicy portalu czecho.pl. W naszym serwisie oraz na naszym profilu na Facebooku pojawiło się też wiele gratulacji.
- Czułam ten doping. Jestem szczęśliwa, że mogłam dostarczyć tych emocji i bardzo dziękuję, że ludzie kibicowali, wierzyli i dmuchali w skrzydła. Naprawdę czułam to, że wiele osób tutaj kibicuje i posyła tą dobrą energię - powiedziała nam Paulina Paszek dodając, że zawsze będzie powracać nad czechowicki "Kopalniok", z uśmiechem na twarzy.
Na Paulinę Paszek nad "Kopalniokiem" czekał także tort i, jak wspomnieliśmy wcześniej, zawodniczki i zawodnicy sekcji kajakowej MKS Czechowice-Dziedzice. Czy wśród nich są kolejni medaliści igrzysk olimpijskich? W klubie jest wiele talentów, które tylko w tym roku zdobyły dziesiątki, jeśli nie setki medali. A w Czechowicach-Dziedzicach potrafią szlifować diamenty, o czym świadczy osiem krążków zdobytych przez kajakarzy, którzy w przeszłości trenowali właśnie obok kopalni Silesia.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.