Pingpongiści ograli wicelidera

Po pierwszych partiach mieliśmy remis 2:2, niespodziewanie swój drugi mecz w tym sezonie przegrał Paweł Wróbel. Bardzo dobrze rozegrane mecze deblowe dały prowadzenie 4:2 i tak naprawdę to był przełomowy moment tego spotkania.

Do końca meczu goście z Żywca byli już tylko tłem dla dobrze grających zawodników MKS-u. Do formy powraca Artur Sobel, który po małej zadyszce nabiera wiatr w żagle. Stabilną formę prezentuje pozostała część zespołu Paweł Mazur, Krzysztof Ramenda oraz Piotr Dziendziel.

Do rozegrania pozostał jeszcze jeden wyjazdowy pojedynek z TS Kuźnią Rybnik, mecz który nie będzie miał już wpływu na miejsce MKS w tabeli, ale będzie dobrym sprawdzianem przed barażami. Te odbędą się na przełomie kwietnia i maja.