Najpopularniejsze
- 17 września 2010
- wyświetleń: 38935
Kontrowersyjna wystawa w mieście
Informacja z 23 lipca 2010 roku:Jest kompromis w sporze o antyaborcyjną wystawę „Wybierz życie”, która zawisła 19 lipca w centrum Czechowic-Dziedzic.
Ekspozycja budzi kontrowersje wśród niektórych mieszkańców miasta. Władze samorządowe w reakcji na tę krytykę zapowiadały we wtorek, że domagać się będą od organizatorów usunięcia 5 plansz, na których m.in. zmasakrowane płody ludzkie zestawione są z fotografiami prezentującymi eksperymenty przeprowadzane na zwierzętach, czy przykładami ludobójstwa na świecie. Jeden z fotogramów przypomina także, że prekursorem aborcji był na terenie okupowanej Polski Adolf Hitler.
Po spotkaniu z małżeństwem, które zorganizowało wystawę, władze miasta uznały, że ekspozycja powinna zostać przesunięta o kilka metrów i oznaczona taśmą. Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut tłumaczy tę decyzję nieuregulowanymi sprawami własnościowymi dotyczącymi części miejskiego deptaka. „Na tym terenie należącym do osoby prywatnej stoi właśnie wystawa. Osoba ta zgłosiła zastrzeżenia, dlatego wystawę trzeba przesunąć i odpowiednio oznaczyć” – mówi w rozmowie z KAI.
Burmistrz przyznaje, że nie wpłynął do urzędu żaden pisemny protest w sprawie ekspozycji. Podkreślił jedynie, że przedstawiciele władz oraz straży miejskiej otrzymali liczne telefony od mieszkańców, którym wystawa się nie podoba.
Przemysław Holocher, jeden z inicjatorów organizacji antyaborcyjnej wystawy podkreśla, że władze miasta od początku wiedziały, o jaką wystawę chodzi. Uważa też, że przesuniecie wystawy o kilka metrów wzdłuż deptaka miejskiego jest propozycją do zaakceptowania. Zastrzega jednak ,że ostateczną decyzję podejmie po zapoznaniu się z treścią nowej decyzji burmistrza.
- Wystawa potrwa tydzień. Zależy nam, by jak najwięcej ludzi zapoznało się z prawdą na temat aborcji. Nowe miejsce to wciąż centrum miasta, dlatego nam to odpowiada. Musimy jednak przeczytać nową umowę” – wyjaśnia.
- Ta wystawa ma przekonać przeciwników, że aborcja to nie żaden zabieg, tylko zabicie żywego, nienarodzonego dziecka. O tym się wciąż za mało mówi – dodaje żona, Anna Holocher.
Wystawa „Wybierz życie”, należąca do Fundacji Pro, została pokazana po raz pierwszy w 2005 roku w Łodzi. Wkrótce podobne akcje zaczęto przeprowadzać w kolejnych miastach Polski. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku Fundacja zorganizowała 32 wystawy antyaborcyjne w całej Polsce.
aka / czecho.pl, źródło: diecezja.bielsko.pl
-------
Sprostowanie Anny Holocher dot. komentarzy pod artykułem:
Nie jest prawdą jako bym posiadała na portalu nasza klasa wśród swoich znajomych osoby o poglądach neonazistowskich. Moje poglądy są jak najdalsze od wszelkich form totalitarnych, a zwłaszcza takich zbrodniczych systemów jak nazizm czy komunizm. Pomówienie to obraża mnie jako człowieka, Polkę oraz rzymską katoliczkę. Nigdy nie miałam nic wspólnego z tego typu ideologiami i zawsze będę ich zdecydowaną przeciwniczką. Nie ukrywam się pod żadnym pseudonimem, występuję więc jako osoba publiczna, dlatego też teksty tego typu stawiają mnie w złym świetle dla osób, które mnie osobiście nie znają Mimo tego, że nie powinno brać się na poważnie komentarzy pisanych przez osoby, które nawet nie podają swojego prawdziwego imienia, to jednak wszyscy dobrze wiemy jak szybko roznosi się plotka.
Ekspozycja budzi kontrowersje wśród niektórych mieszkańców miasta. Władze samorządowe w reakcji na tę krytykę zapowiadały we wtorek, że domagać się będą od organizatorów usunięcia 5 plansz, na których m.in. zmasakrowane płody ludzkie zestawione są z fotografiami prezentującymi eksperymenty przeprowadzane na zwierzętach, czy przykładami ludobójstwa na świecie. Jeden z fotogramów przypomina także, że prekursorem aborcji był na terenie okupowanej Polski Adolf Hitler.
Po spotkaniu z małżeństwem, które zorganizowało wystawę, władze miasta uznały, że ekspozycja powinna zostać przesunięta o kilka metrów i oznaczona taśmą. Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut tłumaczy tę decyzję nieuregulowanymi sprawami własnościowymi dotyczącymi części miejskiego deptaka. „Na tym terenie należącym do osoby prywatnej stoi właśnie wystawa. Osoba ta zgłosiła zastrzeżenia, dlatego wystawę trzeba przesunąć i odpowiednio oznaczyć” – mówi w rozmowie z KAI.
Burmistrz przyznaje, że nie wpłynął do urzędu żaden pisemny protest w sprawie ekspozycji. Podkreślił jedynie, że przedstawiciele władz oraz straży miejskiej otrzymali liczne telefony od mieszkańców, którym wystawa się nie podoba.
Przemysław Holocher, jeden z inicjatorów organizacji antyaborcyjnej wystawy podkreśla, że władze miasta od początku wiedziały, o jaką wystawę chodzi. Uważa też, że przesuniecie wystawy o kilka metrów wzdłuż deptaka miejskiego jest propozycją do zaakceptowania. Zastrzega jednak ,że ostateczną decyzję podejmie po zapoznaniu się z treścią nowej decyzji burmistrza.
- Wystawa potrwa tydzień. Zależy nam, by jak najwięcej ludzi zapoznało się z prawdą na temat aborcji. Nowe miejsce to wciąż centrum miasta, dlatego nam to odpowiada. Musimy jednak przeczytać nową umowę” – wyjaśnia.
- Ta wystawa ma przekonać przeciwników, że aborcja to nie żaden zabieg, tylko zabicie żywego, nienarodzonego dziecka. O tym się wciąż za mało mówi – dodaje żona, Anna Holocher.
Wystawa „Wybierz życie”, należąca do Fundacji Pro, została pokazana po raz pierwszy w 2005 roku w Łodzi. Wkrótce podobne akcje zaczęto przeprowadzać w kolejnych miastach Polski. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku Fundacja zorganizowała 32 wystawy antyaborcyjne w całej Polsce.
aka / czecho.pl, źródło: diecezja.bielsko.pl
-------
Sprostowanie Anny Holocher dot. komentarzy pod artykułem:
Nie jest prawdą jako bym posiadała na portalu nasza klasa wśród swoich znajomych osoby o poglądach neonazistowskich. Moje poglądy są jak najdalsze od wszelkich form totalitarnych, a zwłaszcza takich zbrodniczych systemów jak nazizm czy komunizm. Pomówienie to obraża mnie jako człowieka, Polkę oraz rzymską katoliczkę. Nigdy nie miałam nic wspólnego z tego typu ideologiami i zawsze będę ich zdecydowaną przeciwniczką. Nie ukrywam się pod żadnym pseudonimem, występuję więc jako osoba publiczna, dlatego też teksty tego typu stawiają mnie w złym świetle dla osób, które mnie osobiście nie znają Mimo tego, że nie powinno brać się na poważnie komentarzy pisanych przez osoby, które nawet nie podają swojego prawdziwego imienia, to jednak wszyscy dobrze wiemy jak szybko roznosi się plotka.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.