W korycie Wisły odnaleziono zwłoki kobiety

Jak przekazał nam Maciej Rokus, zwłoki zostały ujawnione w korycie rzeki Wisły na odcinku pomiędzy mostem na trasie E75 (DK-1), a techniczną kładką wykonaną na potrzeby kopalni Silesia (pomiędzy Rudołtowicami a Czechowicami-Dziedzicami). Ciało, niewidoczne dla ludzkiego oka z poziomu brzegu, spoczywało pod wodą w konarach drzew, w tak zwanym klinie. Stan zwłok był zły m.in. z uwagi na temperaturę wody.

Grupa Specjalna Płetwonurków RP, która zajmuje się poszukiwaniem osób zaginionych i ofiar utonięć, prowadziła poszukiwania na specjalną prośbę siostry zaginionej, a także jej znajomych oraz Grzegorza Gubały - przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. małopolskiego. Grupa przyjechała do Czechowic z woj. warmińsko-mazurskiego. 8 dni wcześniej odbyła już na miejscu wizję lokalną. W akcji brało udział 7 jej członków.

- Z uwagi na trudny czas służbowy, GSP RP działania prowadzono w dwóch etapach. Głównym problemem podczas poszukiwań była zmienna batymetria rzeki, ograniczona widzialność w wodzie i podwodne konary drzew - relacjonuje Maciej Rokus.

Przypomnijmy: rodzina i służby ratunkowe od piątku, 17 czerwca poszukują zaginionej pani Wandy, 59-letniej mieszkanki Czechowic-Dziedzic. Kobieta wyszła z domu 17 czerwca około godziny 7.00 rano i od tej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną. Już w sobotę, 18 czerwca strażacy, w tym specjalistyczna grupa poszukiwawcza z Jastrzębia-Zdroju, rozpoczęli przeszukiwanie koryta Wisły.
W akcję poszukiwawczą zaangażowani byli także policjanci oraz strażacy: z posterunku zamiejscowego PSP JRG II Bielsko-Biała w Czechowicach-Dziedzicach, PSP JRG II Katowice, OSP Dziedzice, OSP Czechowice oraz OSP Zabrzeg.

Jak poinformował nas oficer prasowy Miejskiej Komendy Policji w Bielsku-Białej, Roman Szybiak, ciało odnaleziono w sobotę, 2 lipca około godz. 23.00 w rejonie ul. Nad Wisłą w Czechowicach-Dziedzicach. Na miejscu pracował policyjny technik kryminalistyki pod nadzorem prokuratora. Zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok. Okoliczności ujawnienia ciała budzą przypuszczenia, że może ono należeć do zaginionej pan Wandy, jednak nie zakończono jeszcze identyfikacji, która pozwoli to potwierdzić. Poszukiwania zaginionej czechowiczanki formalnie nie zostały więc zakończone.''

.