Najpopularniejsze

  • 13 sierpnia 2020
  • wyświetleń: 44970

Poprosił o mandat, ponieważ "stać go na to". Chciał też kary dla psa

Powiedział, że zapłaci mandat za brak nałożenia smyczy psu ponieważ... stać go na to. Mężczyzna oświadczył też, żeby ukarać również psa, gdyż ten ma książeczkę szczepień. Do takiej niecodziennej interwencji czechowickich strażników miejskich doszło 8 sierpnia.

Czechowicka straż miejska wzbogaciła się o nowy samochód - 07.07.2020
Poprosił o mandat, ponieważ "stać go na to". Chciał też kary dla psa · fot. Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach


W sobotę, 8 sierpnia przed godziną 1.00 w nocy czechowiccy strażnicy miejscy zainterweniowali na ulicy Żeromskiego. Według zgłoszenia miało tam dochodzić do zakłócania ciszy nocnej przez grupę osób. Po przybyciu na miejsce strażnicy zastali czterech mężczyzn, którzy głośno rozmawiali. Wokół nich znajdowały się puste puszki po piwie.

Razem z nimi był pies, który poruszał się bez smyczy. Strażnik nakazał właścicielowi psa, aby założył mu smycz. Pomimo kilku upomnień mężczyzny, że za wykroczenie z art 77 kodeksu wykroczeń mandat może wynieść do 250 złotych, 40-letni właściciel zwierzęcia oświadczył, że... nie będzie zapinał psa a mandat może zapłacić bo go na to stać. Mężczyzna oświadczył też, żeby mandat wypisać również na psa gdyż ma książeczkę szczepień. Strażnik nałożył na mężczyznę mandat karny a ten go przyjął. Po tym wszyscy udali się do swoich miejsc zamieszkania.

mp / czecho.pl

źródło: Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.