[FOTO] Minęło 45 lat od tragedii w kopalni Silesia. W wyniku pożaru zginęło 22 górników

Wiązanki kwiatów pod pomnikiem przed wejściem do kopalni złożyli zarząd PG Silesia, dyrekcja, kierownictwo, organizacje związkowe i pracownicy PG Silesia. Hołd poległym złożyli również przedstawiciele czechowickiego samorządu: zastępcy burmistrza Maciej Kołoczek i Paweł Mrowiec oraz sekretarz miasta Grzegorz Wąsik.

Kwiaty złożyli także przedstawiciele NSZZ "Solidarność" działającej przy PG Silesia, na czele z Grzegorzem Babijem, przewodniczącym zakładowej organizacji.

Tragiczny pożar, do którego doszło 30 października 1979 roku to nie jedyna tragedia, która dotknęła czechowicki zakład w latach siedemdziesiątych. Przypomnijmy, 28 czerwca 1974 roku doszło do wybuchu metanu, w wyniku którego śmierć poniosło 34 górników. Te dwie tragedie, a także pożar Rafinerii Czechowice, do którego doszło w czerwcu 1971 roku, upamiętnia czarny pas u dołu flagi Czechowic-Dziedzic.