Strajk nie zostanie przerwany. Brak porozumienia nauczycieli z rządem

Dziś o godzinie 10.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie rozpoczęła się kolejna tura rozmów rządu z przedstawicielami central związkowych nauczycieli. Do spotkania doszło z inicjatywy związkowców.

Dwie godziny rozmów nie przyniosły porozumienia. Rząd przedstawił nową propozycję dla nauczycieli - wzrost pensji od września 2020 roku. Dla nauczyciela dyplomowanego to 250 zł brutto za zwiększenie pensum o dwie godziny lekcyjne. To oferta rządu poza podwyżką, którą zapowiadano już wcześniej. Związkowcy przygotowali natomiast propozycję rozłożenia 30-procentowej podwyżki na kilka lat.

- Apeluję do prezesa Broniarza i przewodniczącego Schetyny. Nie zaogniajcie sytuacji wśród nauczycieli. Niech strajk trwa jeśli musi, ale na czas matur apelujemy o zawieszenie strajku - powiedział na konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk.

Związkowcy podkreślili, że oferta zwiększenia pensji o 250 zł brutto dla nauczyciela dyplomowanego oraz idące za tym zwiększenie pensum doprowadzi do zwolnień nauczycieli.

- Taka oferta złożona w sytuacji strajku kilkuset tysięcy ludzi jest prowokacją, która ma na celu doprowadzenie do sytuacji, żeby strajk nie był zawieszony - powiedział szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych, Sławomir Wittkowicz.

Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego oznajmił, że zobowiązał się do przedstawienia nowej propozycji rządu środowisku nauczycielskim. - Moja odpowiedź brzmi "nie", ale pytam moich kolegów - napisał na Twitterze prezes Broniarz.

Związkowcy nie widzą powodu do zawieszania strajku. Nie wyznaczono nowego terminu kolejnych rozmów.