Potrzebna pomoc dla Krzysztofa z Ligoty - trwa zbiórka!

23 kwietnia mężczyzna poddał się gastroskopii. Dwa tygodnie później pojawił się dziwny kaszel, jednak wizyta u lekarza nie wykazała niczego niepokojącego. - Przejdzie - tak myśleliśmy. Jednak po tygodniu pobytu w delegacji mąż wrócił bardzo osłabiony. Kaszel nie mijał, a wręcz przybierał na sile. Wizyta na SORZE i diagnoza zapalenie płuc. Antybiotyki, kontrola, RTG klatki piersiowej. Po odebraniu wyników wszystko się zaczęło- szpital,badania, ściąganie wody z opłucnej. I w końcu - rak płuc.. Nasz świat w jednej chwili runął - opisuje tragiczną sytuację żona pana Krzysztofa.

Kolejne badania wykazały, że centralnym punktem jest żołądek, a płuca to już przerzuty. Lekarze nie dają nadziei - 2 lata. - Jak w ciągu 2 lat przeżyć całe życie? Jak korzystać z niego kiedy zegar odmierza czas?Jak oddany ojciec ma odmierzać dni ze swoimi dziećmi? Stawiając krzyżyk na każdym kolejnym w kalendarzu? My chcemy walczyć! Ale na taką walkę potrzebne są środki, których nie mamy. Alternatywne środki leczenia takie jak ozonowanie, wlewy z witaminy C itp oraz miejsce w klinice w Niemczech to koszt około 60.000 zł - informuje żona i prosi: - Pomóżcie nam dokonać niemożliwego! Pomóżcie nam by Krzysiek mógł być mężem i ojcem jak najdłużej!



Przy okazji przypominamy, że 26 sierpnia odbędzie się mecz, podczas którego zostanie przeprowadzona zbiórka na rzecz Krzysztofa. Więcej o tym wydarzeniu tutaj: http://wiadomosci.czecho.pl/25072-ligowy-mecz-lks-ligota-ze-zbiorka-charytatywna-dla-krzysztofa-ligota