Pobili kijem bejsbolowym

W czwartek nad ranem policjanci otrzymali informację o brutalnym pobiciu, do którego doszło przy czechowickiej ul. Kołłątaja. Troje sprawców, w tym towarzysząca im kobieta wyważyli drzwi w jednym z mieszkań i wtargnęli do środka. Wyciągnęli z łóżek domowników i dotkliwie ich pobili.

Na skutek pobicia 41-letni pokrzywdzony doznał obrażeń głowy i trafił do szpitala. 38-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta, po zaopatrzeniu zostali zwolnieni do domu. Policjanci szybko ustalili, że związek ze zdarzeniem mogą mieć czechowiczanie, którzy wcześniej "imprezowali" w bloku, zakłócając spokój mieszkańców.

Zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 30 i 36 lat oraz ich 26-letnią wspólniczkę. Sprawcy byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało, że mieli od 1 do 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.

Przewieziono ich do policyjnego aresztu. Jak ustalono, pobili pokrzywdzonych w odwecie za interwencję, którą zgłosili Policji, a która dotyczyła zakłócania przez nich ciszy nocnej. Kiedy zatrzymani wytrzeźwieją usłyszą zarzuty pobicia ofiar z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co może im grozić nawet do 8 lat za kratami. O ich dalszym losie rozstrzygnie prokurator.