Foto

  • 1 sierpnia 2024
  • 8 sierpnia 2024
  • wyświetleń: 8024

Zielony osad na Jeziorze Goczałkowickim. Co to oznacza?

Zielony osad na Jeziorze Goczałkowickim - 07.2024 · fot. nadesłane przez czytelnika


Zielony osad na Jeziorze Goczałkowickim - 08.2024 · fot. Bartek
Od jakiegoś czasu na Jeziorze Goczałkowickim występuje zielony osad. Przy brzegu można zauważyć śnięte ryby. Okazuje się, że doszło do zakwitu sinic. Jeśli chodzi o padłe ryby, przyczyn może być kilka. To wszystko wyjaśnia Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów.

Na jeziorze Goczałkowickim pojawił się jakiś szlam. Jest to ujęcie wody pitnej. może warto się tym zainteresować? - napisała do redakcji portalu pless.pl pani Paulina.


Sytuację na zbiorniku wyjaśnił w rozmowie z pless.pl Łukasz Pszczeliński - przedstawiciel Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów:

Na zbiorniku Goczałkowickim wystąpił zakwit sinic czyli organizmów samożywnych. Początkowo były one zaliczane do roślin, a obecnie do prokariotów znajdujących się w królestwie bakterii. Stan taki ma miejsce, ponieważ wpływa na to wiele czynników, takich jak wysoka temperatura wody, delikatne falowanie wody lub jego brak, brak opadów, a także dostęp do azotanów i fosforanów przyspieszających proces rozmnażania sinic.

Sinice pojawiają się także w zbiornikach zaporowych, w których występuje duża eutrofizacja. W obecnych czasach pogodowych i braku opadów jest to zjawisko naturalne, które będzie występowało na dużych żyznych zbiornikach zaporowych. Dobrą wiadomością jest to, że jest to proces odwracalny i gdy tylko obniżą się temperatury, będzie dopływ wody opadowej i falowanie wody, zakwit sinic zniknie.

Odnosząc się do informacji o śniętych rybach, można stwierdzić kilka przyczyn takich, jak wysoka temperatura wody, czyli mała zawartość rozpuszczonego tlenu w wodzie - tzw. przyducha. Również wpływają na to ataki kormorana czarnego, który gniazduje w bardzo dużej ilości na zbiorniku Goczałkowickim i podczas żerowania zagania ryby, które pod wpływem stresu i poniesionych uszkodzeń powłok ciała, mogą padać. Jest to drapieżnik, który podczas żerowania niszczy bardzo dużo ryb. Trzecim i bardzo powszechnym aspektem, który coraz częściej występuje, jest kłusownictwo. Proces ten powoduje, że bardzo dużo ryb ulega zniszczeniu przez użyty sprzęt i metody kłusownicze.


Czy zakwit sinic wpływa na bezpieczeństwo wody pitnej?



Najważniejsza informacja na wstępie: ten stan nie wpływa na bezpieczeństwo dostaw i jakość wody pitnej, gdyż nasz system uzdatniania jest w pełni przygotowany do tej sytuacji.

A o jakiej sytuacji mówimy? Przede wszystkim jej przyczyną są warunki atmosferyczne (wysoka temperatura, brak wiatru) oraz susza hydrologiczna. Te zewnętrze warunki spowodowały tzw. zakwity sinicowe, zlokalizowane w północno-wschodniej części zbiornika w pasie około 100 m. Reszta zbiornika i okolice ujęć są wolne od sinic.

Uzupełnię, iż zbiornik goczałkowicki jest - od początku swojego istnienia - eutroficzny (odznaczający się dużym nagromadzeniem substancji odżywczych rozpuszczonych w wodzie, co wpływa na silny rozwój życia biologicznego przy jednoczesnym spadku ilości tlenu, a to z kolei wpływa na ryby żyjące w zbiorniku). Temperatura wody powyżej 24 stopni, bezwietrzna pogoda i zmniejszony dopływ często powodują zakwit. Stan wody natychmiast ulegnie zmianie w przypadku wzrostu opadów i wietrzności.

Dodam, że jesteśmy w stałym kontakcie z Inspektoratem Ochrony Środowiska w Bielsku-Białej, do którego przesyłamy bieżące informacje dot. zbiornika.

Zachęcam także, w kwestii ryb, do zapoznania się z tym komunikatem GPW Wody Polskie ( https://www.gpw.katowice.pl/images/pismo od PGW WP 25-06-2024.pdf lub załącznik).

Maciej Zaremba, Kierownik Wydziału Marketingu i Promocji GPW

ar / czecho.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.