Paulina Paszek jedzie do Paryża. Wystartuje na Igrzyskach Olimpijskich w reprezentacji Niemiec

Prawo startu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Paulina Paszek wywalczyła już podczas pierwszej kwalifikacji. Szlakowa niemieckiej K2 500 m podczas Mistrzostw Świata w Duisburgu sięgnęła po brązowy krążek.



Z walki o występ na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu odpadli czechowiczanie Wojciech Pilarz i Wiktor Leszczyński.

Przebywający na zgrupowaniu na Półwyspie Iberyjskim polscy kajakarze stanęli do wewnętrznej walki o prawo startu w kontynentalnych kwalifikacjach olimpijskich w K2 500 metrów, które odbędą się 8 i 9 maja w Szeged.

W Montemor-o-Velho najlepiej spisała się osada Jakub Stepun/Przemysław Korsak, która z czasem 1:27.93 pokonała młodzieżową dwójkę Wiktor Leszczyński/Wojciech Pilarz (1:30:33).

Trzeba podkreślić, że Wiktor Leszczyński i Wojciech Pilarz to 22-letni zawodnicy kategorii młodzieżowej, przed którymi otwiera się duża szansa walki o Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku. Wtedy będą startować w kategoriach seniorskich i powinni być w szczycie swojej formy.



Już wkrótce dowiemy się, czy na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu pojedzie Justyna Iskrzycka, brązowa medalistka IO w Tokio. Polki w sierpniu ubiegłego roku, podczas Mistrzostw Świata w Duisburgu, wywalczyły komplet sześciu kwalifikacji olimpijskich i w spokoju mogą budować formę na największą imprezę.

Decyzja o tym, które z nich znajdą się w składzie reprezentacji na igrzyska, ma zapaść po Pucharze Świata w Poznaniu (24-26 maja). Wcześniej kajakarki czekają natomiast wiosenne regaty konsultacyjne w Wałczu (26-28 kwietnia) oraz pierwszy, inaugurujący międzynarodowy sezon PŚ w Szeged.

- Po PŚ na Węgrzech zostajemy tam na dziesięciodniowym zgrupowaniu, dlatego tym bardziej nie chcemy zostawiać u nas w kraju żadnej z zawodniczek. Widząc temperatury, jakie zaczęły panować w Polsce, należy przyjąć, że to będzie dobre rozwiązanie. Pewnie po drugim PŚ w Poznaniu podejmę decyzję, co dalej z igrzyskami olimpijskimi i składem na nie. Teraz wiemy, że cztery zawodniczki, które nie pojadą do Paryża, będą nas reprezentować na ME w Szeged - powiedział Tomasz Kryk, szkoleniowiec biało-czerwonych, cytowany przez oficjalną stronę internetową Polskiego Związku kajakarskiego.