Próbne matury w czechowickich szkołach w cieniu pandemii

W czechowickim Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie do matury ma zamiar przystąpić 80 trzecioklasistów. Choć próbny egzamin dojrzałości nie jest obowiązkowy, to w tej szkole przystąpili do niego prawie wszyscy. Sprawdzali dotychczas swoją wiedzę z języka polskiego i matematyki, na piątek zaplanowano język angielski.

W związku z pandemią COVID-19 egzaminy odbywają się z zachowaniem wytycznych, opracowanych przez Centralną Komisję Edukacyjną, Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Jak mówi Jan Bieroński, dyrektor placówki podobnie było już podczas matury w zeszłym roku. W czechowickim liceum młodzież pisze egzamin w 5 salach, a nie jak to się odbywało w czasie przed koronawirusem - w jednej dużej auli.

Wszyscy są zobowiązani do używania maseczek, które mogą ściągnąć z twarzy (jeśli chcą), dopiero kiedy rozpoczynają pisanie egzaminu. Przy wejściu do szkoły mierzona jest temperatura, każdy dezynfekuje dłonie. Dezynfekcja obowiązuje także po wejściu na salę, w której odbywa się próbna matura. Podobnie jest w przypadku każdego wyjścia i powrotu. Wszystkie pomieszczenia są wcześniej dezynfekowane i wietrzone, kadra placówki dba o zachowanie bezpiecznych odległości.

W Zespole Szkół "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach do próbnej matury przystępuje 47 uczniów uczęszczających do klas 4a i 4b. W Zespole Szkół Technicznych i Licealnych im. Stanisława Staszica do egzaminu mogło przystąpić 78 osób. Większość młodzieży skorzystała z tej możliwości.