PP nr 11: zajęcia w ramach programu "W zdrowym ciele - zdrowy duch"

Tym razem przenieśliśmy się w świat integracji sensorycznej poprzez plastykę. Dzięki zabawie masą sensoryczną dzieci miały możliwość doświadczania różnych struktur, faktur, konsystencji oraz kolorów i zapachów. Nasze przedszkolaki poznały najpierw ciecz nienewtonowską i jej właściwości. Jakież było zdziwienie, gdy okazało się, że ciecz lubi "wpuszczać w siebie" delikatnie zanurzane rączki, a bijące pięści nie!

Później przyszedł czas na dodanie kolejnego rodzaju mąki oraz oleju, by  sprawdzić jak zachowuje się w ten sposób przygotowana masa. To nie było łatwe zadanie! Nową masę trzeba było mocno ugnieść, aby miała idealną konsystencję i nadawała się do dalszej zabawy. Uformowany z niej nieklejący się placek lądował na podłodze, stawał się dzięki przyprawom, makaronom, fasolom, kawie i innym naszym niezwykłym składnikom, pięknym dywanem, który nabierał różnych wzorów i barw.

Zabawę kończyło uroczyste przejście po dywanie każdego dziecka, dzięki czemu doświadczało ono bodźców polisensorycznych, stymulujących ważne obszary mózgu, a w dalszej perspektywie umożliwiających im dobre funkcjonowanie oraz swobodne przyswajanie wiedzy. Bawienie się masami sensorycznymi ma jeden mankament, wiąże się z wielkim sprzątaniem i myciem, ale jak mówi znane powiedzenie: "brudne dzieci, to szczęśliwe dzieci".

Entuzjazm i zaangażowanie większości przedszkolaków było niewiarygodne - radość zagościła na niemal wszystkich buźkach! Niektórzy poznali nawet swój przyszły zawód, bo stwierdzili, że właśnie to chcą robić w swoim dorosłym życiu, czyli... wyrabiać ciasto.

Dzieci, którym ze względu na ich problemy sensoryczne trudno było w pełni zaangażować się w zabawę, otrzymały wsparcie i akceptacje osób uczestniczących w zajęciach.

Oceniając przeprowadzone zajęcia z punktu widzenia terapeuty SI, widzę potrzebę powielania tego typu aktywności dzieci także poza placówką przedszkolną. Zachęcam rodziców do zabaw różnorodnymi masami sensorycznymi w domu. Dzieci wtedy stymulują zmysły, rozwijają małą i dużą motorykę a przede wszystkim - poprzez kontakt z nowymi strukturami, fakturami dotykowymi tworzą miliardy nowych połączeń neuronalnych w mózgu. Pamiętajmy, że zmysł dotyku to pierwsza droga uczenia się!
Joanna Szczotka
oligofrenopedagog, terapeuta SI