Wiadomości

  • 31 lipca 2007
  • wyświetleń: 9455

Ziemniak nie trafił do ogródka

Okryty niechlubną sławą "ziemniak" zniknął z rynku w Czechowicach-Dziedzicach. Kilkutonowy gigant nie trafił jednak do swoich właścicieli, którzy za kilkadziesiąt zł kupili go na aukcji. Został zutylizowany.

Ziemniak nie trafił do ogródka
Tak wyglądał ''ziemniak''.


Okryty niechlubną sławą "ziemniak" zniknął już z rynku. Początkowo myślano, że trafi do swoich nowych właścicieli, którzy symbolicznie wylicytowali go przed dwoma laty podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Poszedł wtedy za niecałe sto złotych - wspomina Jędrzej Kulig, pomysłodawca licytacji.

Do przetransportowania "ziemniaka" trzeba by jednak użyć specjalistycznego dźwigu, bo gigant ważył około 7 ton. Poza tym okazało się, że wcale nie był głazem, tylko bryłą betonu na metalowej konstrukcji, która od dołu zaczęła się już kruszyć. - Dlatego po prostu został zutylizowany. Robotnicy rozkruszyli go i wywieźli. Ja sentymentu do niego nie czuję - śmieje się Stanisław Czyż, wiceburmistrz Czechowic-Dziedzic.

Więcej czytaj w Gazecie Wyborczej.

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.